miedziany listek
miedziany listek
Jeżeli chodzi o zakup smoły od Debry Turner, to napisałem i dostałem maila o treści:
"Hi Mario:
Due to the low volume of shipments outside of the US, I can't get the best rates. Through my website, my pitch is on sale through tomorrow, Oct 31 for $8.00/lb; so it would be $32.00 for the 4 lbs of pitch and $45.50 to ship it internationally. I can certainly ship it to you, but I will still refer you to www.riogrande.com
They also sell my pitch (in 5 lb orders) but they do so much more volume in sales, they may get better shipping rates for overseas than I can get. The item number of my pitch through them is Item 118260 / Medium Green Pitch..."
Także jeżeli chodzi o zakup smoły i wysyłkę do Polski to poleca Riogrande.com
Ale jak ktoś chce się zaopatrzyć w smołę bliżej to dostępna jest ona tutaj:
Horst Jeddeloh GmbH
Fischer
To tyle informacji dla tych którzy szukają gotowej smoły repuserskiej.
Ja jednak zdecydowałem się sam zrobić smołę repuserską, niestety odstraszyły mnie koszty zamawiania za granicą, a polskie firmy nie prowadzą sprzedaży gotowej smoły.
Mam smołę (lepik na gorąco), kalafonię, wosk, jakiś gips, tylko teraz szukam receptury na jej wykonanie.
Pytanie do forumowiczów czy zna ktoś dobrą i sprawdzoną recepturę na smołę repuserską?? Będę wdzięczny za takową
(11-03-2011, 09:11 AM)mario9 Ja jednak zdecydowałem się sam zrobić smołę repuserską, niestety odstraszyły mnie koszty zamawiania za granicą, a polskie firmy nie prowadzą sprzedaży gotowej smoły.
Mam smołę (lepik na gorąco), kalafonię, wosk, jakiś gips, tylko teraz szukam receptury na jej wykonanie.
Pytanie do forumowiczów czy zna ktoś dobrą i sprawdzoną recepturę na smołę repuserską?? Będę wdzięczny za takową
miedziany listku oglądałam twojego bloga i bardzo mi się podobają te noże. ich kształty ,mają taką piękną linię, do tego z drewnem sobie bardzo dobrze radzisz i też wisiorek z bursztynkiem mi się podoba ,jednym słowem wszystko . ja kiedyś też miałam bloga, jak zaczynałam swoją przygodę z robieniem różnych rzeczy i zaczęłam bardzo dziwnie bo od ceramiki i witraży . właśnie to jest ten stary prawie zabytkowy blog http://magdashikeli.blogspot.com/ . teraz robię tylko biżuterię .pewnie ty też zaczynasz od noży a skończysz na biżuterii, bo to bardzo wciąga, ale rób też te noże są bardzo ładne a do tego nie zapomnij o drewnie. a jak by tak drewno z bursztynem?
(11-03-2011, 09:11 AM)mario9 Ja jednak zdecydowałem się sam zrobić smołę repuserską, niestety odstraszyły mnie koszty zamawiania za granicą, a polskie firmy nie prowadzą sprzedaży gotowej smoły.
Mam smołę (lepik na gorąco), kalafonię, wosk, jakiś gips, tylko teraz szukam receptury na jej wykonanie.
Pytanie do forumowiczów czy zna ktoś dobrą i sprawdzoną recepturę na smołę repuserską?? Będę wdzięczny za takową
Dzięki, Magdo. Noży nie robię już od dawna i jeśli do tego wrócę to nieprędko. Nie mam odpowiedniego lokalu ani lepszych narzędzi niż szlifierka kątowa i wiertarka. Poza tym zdrowie już nie tak dobre a latka lecą. Po kilkunastu latach pracy zarobkowej na trzy zmiany mój kręgosłup trochę sie popsuł. Cieszę się, że się od tego uwolniłem. Jestem szczęśliwym bezrobotnym, zarabiam na umiejętnościach, które bozia dała. Niebawem zrobię galerie internetową wespół z kolegą.
Myślałem, że mogę robić noże na sprzedaż ale w Polsce nie da się z tego wyżyć. Najchętniej poświęciłbym się tylko repusowaniu. Straciłem głowę dla tej techniki.
Pomysł połączenia bursztynu z drewnem bardzo mi się podoba. Z pewnością go wykorzystam.
Mario, zajrzyj tutajhttp://krol-artur.nazwa.pl/forumkowalski...sc&start=0
Nie wiem, czy Ci to pomoże - ja wybrałem taki skład:
- lepik dachowy,
- kreda w proszku,
- kalafonia,
- lak,
- wosk pszczeli
szkopuł w tym, że jeszcze nie wypróbowałem tej mikstury
Może to niezupełnie to, co pokazała Vivian na zdjęciach biżuterii secesyjnej ale chyba ciut podobne. Nazwałem to: "Gdy Piorun Uderzy W Sałatkę".
Niestety, Kageki, jeszcze nie w smole. Wciąż nie mam nagrzewnicy, żeby wypróbować tą zagadkową miksturę, którą uwarzyłem. A ta brązowa oksyda (do srebra) faktycznie na pierwszym wisiorku wyszła ładnie. Bransoletka też będzie nią oksydowana. Muszę ją tylko dokończyć. Cieszę się, że udało mi się opanować kucie kargi. Z lutowania taśmą chyba nie miałbym takiej frajdy.