Jak bym teraz zaczynał to chciałbym mieć ze dwadzieścia puncyn, młotek repuserski (pierwsze zdjęcie na wątku), smołę, michę, palnik/nagrzewnicę, płytę stalową - flahajzyn ( według rady Toma minimum 10 x 10 x 1 cm ), pniak z wgłębieniem jak fragment sfery, młotek 100 gramowy ślusarski z wyoblonymi powierzchniami roboczymi (podobnie jak w puncynach) i worek z piaskiem. Myślę, że to by mi wystarczyło.Zapewne zależy od tego co i jak chce się robić. A Ty, Tom jak sądzisz? To by wystarczyło na początek?
A, jeszcze guma na podkład pochłaniający drgania i hałas ( moja jest z plastrów gumowych do zamocowania na stopniach schodów, żeby się nie pośliznąć ) i jakaś gruba decha - pomysł Toma. Do tego nożyce do cięcia blachy, oksydy chemiczne, cyrkiel, cienkopis niezmywalny - takie drobiazgi.
A, jeszcze guma na podkład pochłaniający drgania i hałas ( moja jest z plastrów gumowych do zamocowania na stopniach schodów, żeby się nie pośliznąć ) i jakaś gruba decha - pomysł Toma. Do tego nożyce do cięcia blachy, oksydy chemiczne, cyrkiel, cienkopis niezmywalny - takie drobiazgi.