Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
rodowanie srebra
#1
Na targach pewna firma ...... prezentowała sprzęt do rodowania srebra. Polegało to na włożeniu srebra zawieszonego na anodzie do odtłuszczacza, a później do chemii w której zachodził proces rodowania. Anoda i katoda była podłączona do jakiegoś urządzenia. Czy to urządzenie to jest "obudowany prostownik"? Czy da się kupić chemie i skonstruować resztę samemu? Jeśli ktoś jest obyty w temacie, może by się w wolnej chwili szerzej wypowiedział na ten temat. Może jakiś opis konstrukcji Uśmiech
Odpowiedz
#2
A czy warto rodować srebro? Z mojego punktu widzenia (naprawy) w żadnym wypadku! bo to skutecznie utrudnia naprawy!!
Odpowiedz
#3
Zgadzam się z powyższym postem. Moim zdaniem nie warto rodować srebra,ponieważ zastanów się jaki efekt to daje. Co tym zdziałasz,oprócz satysfakcji ze wszystko wykonałeś sam? Później jest duży problem z naprawami.
Odpowiedz
#4
Podjąłem ten temat ponieważ srebro rodowane nie robi się brzydkie po np. 4miesięcznym leżakowaniu w gablocie. Mam z tym problem, ponieważ prowadzę bardzo mały sklep i towar jest eksponowany na szklanych półkach, w paletach w witrynie okiennej, co powoduje naprawdę brzydkie efekty. Pewna firma prezentowała na targach sprzęt do czyszczenia srebra na sucho w orzechu, 3000zł. Nie stać mnie na zakup tego sprzętu w najbliższym czasie. Co 1-2miesiące czyszczę wszystko ściereczkami, ale w drobne szczeliny nie dojdę. Znacie jakiś sposób na ten uciążliwy problem? A mimo wszystko jak ktoś opisze proces rodowania to się przyda dodatkowa wiedza Uśmiech
Odpowiedz
#5
A próbowałeś tego:
http://www.agauduber.pl/41,,57,kapiel-do...obacz.html
Odpowiedz
#6
Nie próbowałem, ale spróbuję. Dzięki
Odpowiedz
#7
Co pisałem o urządzeniu polecanym na targach do czyszczenia biżuterii na sucho:
http://e-pat.pl/pl/Polerki-serii-ECO/475...entic.html
Myślicie że jak kupię wsad z orzecha do polerki bębnowej to będzie dawać taki sam efekt?
Odpowiedz
#8
Znalazłem coś takiego :

Czyszczenie srebra.

Oto prosta i tania domowa metoda czyszczenia srebra:

Co potrzeba:
- naczynie szklane lub plastykowe,
- ciepła woda (0.2-0.5L), najlepiej destylowana, ale może być też czysta kranówa,
- trochę soli kuchennej (1-3 łyżeczki), najlepiej warzonej,
- kawałek kuchennej folii aluminiowej (10-20 cm),


Procedura czyszczenia:

Do naczynia z ciepłą wodą wsypujemy sól tak, aby powstał roztwór nienasycony (cała sól musi się rozpuścić). Na spód naczynia należy położyć folię aluminiową. Można ją trochę pognieść, aby miała większą powierzchnię niż spód naczynia. Przedmiot srebrny należy dokładnie umyć wodą z detergentem, aby był wolny od tłuszczu, który blokuje proces czyszczenia. Do roztowu wrzucamy brudny srebrny przedmiot tak, aby w całości miał kontakt z roztworem. Przedmiot trzeba pozostawić w roztworze na jakiś czas (kilka godzin). Po tym czasie można go wyjąć, powiniem być czysty od zanieczyszczeń chemicznych. Folia aluminiowa powinna pokryć się ciemnym nalotem.


Dlaczego to działa:

W procesie czyszczenia srebra zachodzi reakcja redox (redukcji i utleniania). Srebro z postaci zanieczyszczeń (siarczki, tlenki) przechodzi do postaci metalicznej. Aluminium natomiast, jako aktywniejsze chemicznie przechodzi z postaci metalicznej do postaci związków (takich w jakich było srebro). Aby reakcja była możliwa oba metale muszą być zanużone w elektrolicie, którym w tym przypadku jest wodny roztwór dobrze zdysocjowanej soli (gdyż jest to sól mocnego kwasu i mocnej zasady).

Przedstawiona tutaj metoda jest metodą skuteczną i bezstratną. Nie ma żadnych strat masy srebra, nie trzeba mozolnie polerować srebrnych powierzchni. Wystarczy tylko poczekać, aż matka chemia zrobi wszystko za nas.


Ostatnio na rynku pojawiło się wiele tajemniczych i drogich zestawów służących do czyszczenia wyrobów srebrnych. Wiele z takich zestawów sklada się z białego proszku który trzeba rozpuścić w wodzie oraz z tajemniczej metalowej płytki. Będąc wygodnym mozna sobie taki zestaw zafundować... ale po co. Dużo prościej i praktycznie za darmo można sobie taki zestaw zrobić. Ów biały proszek to sól kuchenna, a tajemnicza płytka to po prostu kawałek aluminium, nierzadko o fantazyjnym kształcie.

Może się przyda Uśmiech
Pozdrawiam.
Odpowiedz
#9
A jeśli chcesz na szybko wyczyścić biżuterię to kup sobie myjke ultradźwiękową wraz z płynem do niej na bazie amoniaku. Ja osobiście używam Ultrasonica za 500zł z allegro. Daje rade. Oczyszcza dobrze w zakamarkach i wybłyszcza zleżałą biżuterię.
Odnośnie rodowania. Mi osobiście rodowana biżuteria słabo się sprzedaje, a jest to mniej więcej dodatkowa złotówka kosztu do grama wyrobu. Pozdrawiam.
Odpowiedz
#10
Z tym jest kupa roboty. Nie wiem czy handlujecie srebrem? Wyroby kupuje się w różnych cenach, w zależności od wyrobu, od okresu w jakim została zakupiona kształtuje się cena. Żeby czyścić na mokro trzeba wszystkie ceny pozrywać, od cholery później roboty z metkowaniem (odpowiednich cen). Przy podanym przeze mnie urządzeniu jest plus czyszczenia biżuterii na sucho i metek zrywać nie trzeba.
Posiadam myjkę ultron oraz płyn z amoniakiem o którym pisałeś, jest efekt kiedy biżuteria jest brudna, ale kiedy jest na niej żółty nalot to nie daje z nim rady. Lepszy efekt jest przecierając ściereczką, z tym że do drobnych szczelin nie można dojść.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości