Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pytanie do mistrzów - jaki powinien być prawidłowy płomień palnika-co robię źle
#1
Jak w temacie (palnik Perun)

1. Zamontowałem na palnik średnią dyszę
2. Który płomień jest właściwy (różne przysłony dostarczania tlenu) - zdjęcia
3. Nie odkręcam zaworu na najdłuższy płomień gdyż podmuch ognia zwiewa lut srebrny średni (E M), staram się maksymalnie zmniejszyć długość płomienia (dobrze czy źle)
4. Czytałem na forum, że do lutowania np. obrączki lepsza jest największa dysza (anegdota dot. adepta jubilerskiego)


Załączam zdjęcia palnika z płomieniami i dyszy.
Pozdrawiam
Andrzej
ps. do admina - jeśli temat był wałkowany sorry i proszę o link (zaznaczam, że korzystam z wyszukiwarki forum)


Załączone pliki Miniatury
               
Odpowiedz
#2
Pierwsze zdjęcie- płomień ok
Odpowiedz
#3
Dzięki serdeczne
A
Odpowiedz
#4
silverpaul ma rację ale ja bym i tak zmienił dysze na najmniejszą bo na średniej będziesz nadtapiał lutowane elementy.
Odpowiedz
#5
Najmniejszą nie dogrzeje, średnia jest dobra
Odpowiedz
#6
Jeżeli robisz  (lutujesz) element który będzie 1 raz (tylko w jednym miejscu) lutowany to wielkość płomienia nie gra tak wielkiej roli  .
Odpowiedz
#7
(01-24-2017, 09:33 PM)Pampalini napisał(a): Jeżeli robisz  (lutujesz) element który będzie 1 raz (tylko w jednym miejscu) lutowany to wielkość płomienia nie gra tak wielkiej roli  .

Wielkosc plomienia zawsze gra role, jak nie dogrzejesz tego jednego lutu to odpadnie to, co mialo sie na nim trzymac.
nie wiem, nie znam sie ...ale sie chetnie wypowiem .
Odpowiedz
#8
Pampalini, a jeśli będę lutował w kilku miejscach?
Odpowiedz
#9
Witam, jeśli kilka miejsc to różne twardości lutu, zaczynając od najtwardszego, potem średni i miękki żeby nie topić już poprzednich miejsc lutowanych, odnośnie palnika pamiętaj że najwyższa temperatura jest na samym końcu "języka" płomienia, tzn na fot.1 mniej więcej na środku.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości