10-22-2016, 07:52 AM
skoro masz dosyć dziur w ubraniach, zastosuj 30-sto procentowy roztwór kwasu ortofosforowego i problem z głowy.
Stężenie kwasu cytrynowego
|
10-22-2016, 07:52 AM
skoro masz dosyć dziur w ubraniach, zastosuj 30-sto procentowy roztwór kwasu ortofosforowego i problem z głowy.
10-22-2016, 08:15 AM
(10-22-2016, 07:52 AM)orca2 napisał(a): skoro masz dosyć dziur w ubraniach, zastosuj 30-sto procentowy roztwór kwasu ortofosforowego i problem z głowy. Kwas ortofosforowy H3PO4 również jest nieprzyjazny naszym ubraniom, może nie tak jak siarkowy, ale jednak. Pracuję w domu i dlatego muszę zachować wszelkie środki ostrożności. Kwas fosforowy jest niezastąpiony przy wszelkich pracach związanych z odrdzewianiem stali i w tym wypadku czasami go używam.
10-27-2016, 04:46 PM
Ja używam Gipa Strip. Tam jest kwas ortofosforowy. Pracuję w domu i nie zauważyłem żadnych plam, przebarwień, dziur w ubraniu.
10-27-2016, 07:02 PM
10-27-2016, 09:01 PM
Gipastrip to kwas sulfamidowy. Nie trawi ubrań a wręcz przeciwnie,
bo używa się go do ognioodpornej impregnacji tkanin. Jednak z piciem bym się raczej pohamował.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi" - Antoni Słonimski
10-28-2016, 04:18 PM
(10-27-2016, 09:01 PM)cactoos napisał(a): Gipastrip to kwas sulfamidowy. Nie trawi ubrań a wręcz przeciwnie, Kwas amidosulfonowy, i owszem jest stosowany do pokrywania tkanin ogniotrwałych, ale jak słusznie zauważył „cactoos” nie jest on „zjadliwy’. Natomiast, jeśli chodzi o Gipastrip, wydaje mi się, że zawiera on jeszcze inne składniki, między innymi kwas siarkowy. Jego pH wynosi <4. Kwasu fosforowego to chyba tam nie ma. Nigdy Gipastripem się nie zajmowałem, ani go nie używałem. Jeżeli ktoś zgłębiał temat, warto, żeby podzielił się swoją wiedzą.
10-28-2016, 11:46 PM
Bogowie, dyskusja na temat tematu. Dopiero do niej dotarłem więc się wypowiem. Dlaczego właściwie Autor nie kupił 3 opakowań kwasu cytrynowego i nie sprawdził na blaszce? Przecież to nie są jakieś drogie eksperymenty.
Cala ten topic przebiega na zasadzie "słuchajcie, mam 2 blaszki, grubości 1mm, z czego jedna zfazowana jednostronnie pod kątem 45 stopni na głębokość 0,26mm. Długość blaszek to 1cm. Ile dokładnie muszę dać miligramów lutu srebrnego, opartego na cynku, miękkiego więc o temperaturze topnienia 620 stopni i do jakiej temperatury (z dokładnością do 3 stopni) musi być rozgrzana każda z blaszek? Ps. Prawidłowa odpowiedź to "weż kawałek i zobacz, a jak za mało to daj więcej"
Entuzjasta jest prawdopodobnie filozofem...
10-29-2016, 10:35 AM
(10-29-2016, 08:57 AM)helmet napisał(a): Entuzjasta jest prawdopodobnie filozofem... Raczej : erotoman gawedziarz O wlasciwosciach kwasu fosforowego (ortofosforowego) dowiedzialem sie od Kolegi Entuzjasty wiecej niz przez moje nedzne 12 lat obcowania z tym roztworem .
nie wiem, nie znam sie ...ale sie chetnie wypowiem .
10-29-2016, 10:58 AM
(10-29-2016, 10:35 AM)Erddill napisał(a):(10-29-2016, 08:57 AM)helmet napisał(a): Entuzjasta jest prawdopodobnie filozofem... Człowiek uczy się całe życie i ...... Z zawodu jestem chemikiem, niestety nie złotnikiem i dociekania, co do składu i stężeń roztworów i nie tylko, są być może skrzywieniem zawodowym. Moim zdaniem, mając kilogramowe opakowanie kwasu cytrynowego, warto wiedzieć ile zwarzyć, aby otrzymać optymalne stężenie. Proponowane przez „Astar6-a” działania empiryczne, byłyby zasadne, ale gdzieś poza tym forum. Po co odkrywać dwa razy koło. Jest tu wielu wspaniałych fachowców, mogących - jeżeli tylko zechcą podzielić się swoją wiedzą. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|