[Nieczar]

Witam po długiej przerwie.
Nie bywałem ,bo i nie było po co ...ale może zwiększę częstotliwość. Coś mnie ciągnie do szlifowania kamyków 

Chciałbym zaprezentować moje pierwsze dzieło w temacie biżuterii.
Wisior wykonany ze strzegomskiego bazaltu, inkrustowany lapis lazuli i złotem 585 ...taka trochę epoxy-inkrustacja, bo ten stop złota twardawy, a nie chciałem kamyczka rozwalić    
Średnica 5,5cm, grubości 8-5 mm ,forma lekko wypukła od lica.

Prezent urodzinowy dla żony

 

[kriss]

Ładna geometryczna forma. Złoto to nie miedź. 14 - tka często jest twardawa i sprężysta, zwłaszcza po stopieniu odpadków.

[szamek]

Rysunek podoba mi się , kolorystyka bardzo. Dla mnie klimat subtelnie magiczny.

[slc350]

Bardo fajny ale zobaczyłbym już całkiem gotowy na łańcuszku. Klimat mistyczny. Nie pomyślałem, że nasz bazalt w sumie można tak ciekawie wykorzystać, mimo, że jestem kamieniarzem. Widać, że chyba mimo wszystko Ci bazalt pękł (lewa góra) ale nie jestem pewien, bo ten mój laptop już nie oddaje tak pięknie kolorów.
Czym pociąłeś kamień i polerowałeś?

[Astar6]

Genialny. Ale strasznie mnie irytuje brak tej jednej linii złota.

[Gziutek]

     

[szrapnel]

Ładna geometryczna forma. Złoto to nie miedź. 14 - tka często jest twardawa i sprężysta, zwłaszcza po stopieniu odpadków.

Z dyplomacją bliżej mi do cactoosa
Projekt może i ciekawy..
Zestawiając do innych prac jest niechlujny, przerwy, krzywizny w parabolach.

Co nie zmienia faktu Nieczar, że "maski" czepce, hełmy... poproszę o więcej.
Ps Ukłony dla małżonki z tej okazji.

[kriss]

[Nieczar]

dziękuję za wszystkie opinie ...to moja pierwsza próba w temacie biżutów i złota więc wszelkie uwagi traktuję jako cenne

bazaltowy dysk (monoblok) jest faktycznie lekko sztychnięty ...jest to jednak pęknięcie naturalne - sporo takich drobnych ,płytkich rysek można trafić obrabiając malutkie kawałki...w dużej skali tego nie widać
to pęknięcie kończy się na wkładce z lapis lazuli (cięte z nieregularnego kabaszona) więc już dalej nie pójdzie...

co do brakujących lini złota to faktycznie nie ma ich 2...dzięki temu chciałem zaburzyć wrażenia witrażowatej rutyny kompozycyjnej ...i zaoszczędzić nieco złota na inne realizacje
na pewno nie zamierzam bawić się lutowaniem ramek...w przyszłych projektach pozostanę przy puzzlach ...kwestia gustu i nie zkażenia manierą szkoły jubilerskiej...wiem ,że lutowanie to nr 1 jeśli chodzi o techniki podstawowe ...bez urazy, taki styl... zresztą podobnie jak niechlujność ,którą można znaleźć u każdego ...co nie zmienia faktu ,że mogło być wykonane lepiej, ale spokojnie za jakiś czas wrzucę coś nowego
...w temacie masek  dopiero  w przyszłym roku (będzie międzynarodowo ) 
...generalnie jeśli chodzi o moje plany jubilerskie to jak pisałem bardziej kręci mnie szlifowanie, łączenie i toczenie kamyków ...metal pozostanie w charakterze komponentu dodatkowego