Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Moje projekty 3D
#11
(05-27-2016, 04:12 AM)TomaszHejsak napisał(a):  I tak bym jeszcze zapytał, jeśli szukać pracy, zleceń to jest może jakiś tajemny sposób aniżeli Getjewelrydesignjobs.net albo Indeed.com o którym ja nie wiem ? 

Gdybym znał taki sposób, to siedziałbym w słonecznej Kalafonii a nie w polskim kurwidołku w którym od 20 lat strugam wzory za "miskę kartofli".
Ponadto Tobie bym go zapewne nie zdradził, bo nikt nie lubi konkurencji a zwłaszcza młodej. Mogę jedynie zasugerować konsekwentne wysyłanie
ofert. Może na jedną z tysiąca dostaniesz odpowiedź. Że łatwo nie jest, już wiesz. Rynek dosyć hermetyczny a młodych, zdolnych nie brakuje.
Na szczęście dla starych, projektant wirtualny musi posiadać znajomość warsztatu praktycznego w całym spektrum procesu produkcji a na to trzeba
lat praktyki.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz
#12
Hmmm..no…to skoro jest tak ciężko i tak źle w tej branży, to czemu czegoś z tym nie zrobicie -nie zorganizujecie protest jakiś albo strajk głodowy jak KOD ?  Albo może zamach terrorystyczny jakiś - wszak moglibyście taki ładunek wybuchowy zamiast byle gwoźdźmi i innymi ostrymi ordynarnymi przedmiotami , wypełnić elementami biżuterii, która była zbyt ambitna, zbyt kunsztowna aby prosty motłoch społeczny o „guście odpustu w Parzęczewie” mógł ją docenić ?  Wszak to by była piękna śmierć móc zginać trafiony takim szlachetnym odłamkiem złota albo 24-karatowym diamentem ? !!!! Puść oczko
Odpowiedz
#13
Nie ma czasu na protesty a i chętnych zając moje miejsce nie brakuje. Nie wiem jak inni, ale ja robię czego sobie
klient życzy a swoje artystyczne ambicje mam schowane na czas emerytury. Priorytetem jest mieć zlecenia
a artystyczna wartość ich realizacji, jest wprost proporcjonalna do wynagrodzenia, czyli coś w stylu odpustu
w Parzęczewie. Biggrin


A propos, z Green Lake Ci w ogóle odpowiedzieli?
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz
#14
Nie... asertywny Shinya Takahashi mnie olał Puść oczko ale to jeszcze pól biedy , jak ktoś nie jest zainteresowany , gorzej jak w ogóle nie otworzy maila który posłałeś -bo i tak się często zdarza...tzn -nie tyle często co zazwyczaj Puść oczko. Mimo wszystko wciąż jestem optymistyczny , że to tylko takie trudne początki i w sumie to ktoś się już do mnie odezwał z tego forum z propozycją współpracy, tak więc jednak dobrym ruchem z mojej strony było zaprezentowanie się tutaj. I skąd w ogóle pomysł że jestem młody ? Choć nie przeczę że zaczynając się uczyć programowania niemal od podstaw tak się właśnie czuje -jakbym znów miał 18-19 lat , kiedy to we wszelakich dziedzinach wiedzy umiało się tak mało, że absolutnie wszystko trzeba było zaczynać od podstaw....
Odpowiedz
#15
(05-29-2016, 10:27 AM)TomaszHejsak napisał(a):  I skąd w ogóle pomysł że jestem młody ?

Jak masz mniej niż 50 lat, to jesteś młody (jeszcze).
Odpowiedz
#16
(05-29-2016, 10:27 AM)TomaszHejsak napisał(a): I skąd w ogóle pomysł że jestem młody ?
Sam to w sieci ujawniasz.

[Obrazek: download.php?crypted=Y3R4JTNEcHJvZmlsZV9...UyNnQlM0Qx]

Education

Silesian University

master of science

2003 - 2008
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz
#17
ło matko….Jestem w szoku !!! Wystarczyło umieścić gdzieś tam sam -już nawet nie pamiętam gdzie -jedno małe CV..i jakieś tam stare zdjęcie na Facebooku a już wszystko wszyscy wiedzą….To skoro inwigilacja w internetach tak sprawnie działa to może bezpieczniej będzie jak przestane tu wypisywać głupot o zamachach terrorystycznych aby nie skończyć jak jeden wykładowca z Krakowa? Puść oczko
Niniejszym -obiecuje że już będę grzeczny !
Odpowiedz
#18
Nie panikuj. Biggrin Szukałem Twojego bardziej obszernego portfolio niż ta namiastka którą umieściłeś na forum.
Niejako przypadkiem pojawiło się Twoje zdjęcie, jakieś dane z CV i aplikacja do zespołu Green Lake. Inne prace
na szczęście również. W internecie nic nie ginie, o czym nie należy zapominać. Wink
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz
#19
(05-24-2016, 09:39 PM)TomaszHejsak napisał(a): Witam wszystkich !!! Chciałbym tutaj zaprezentować moje projekty 3D. Na razie to jedynie hobby i być może na tym etapie to zostanie bo biorąc pod uwagę dzisiejszą, wciąż kulejącą technologie druku 3D obawiam się ze zdecydowana większość z moich projektów jest zbyt filigranowa i zbyt skomplikowane do fizycznej realizacji i tzw."komercyjnego" zastosowania Puść oczko
Ciekawostką jest, że w ogóle nie używałem typowych programów biżuteryjnych jak Matrix ani nawet żadnych CAD-ów.   https://www.flickr.com/photos/128418127@...762304623/      

Można się wypowiadać merytorycznie czy tylko achy i ochy są przewidziane w programie?

Jeśli chodzi o estetykę ogólnie to nie moja bajka, ale wielu osobom może się podobać.
Niepokoją mnie detale które mają 0.1 mm i mniej. Gdyby to miało kiedyś wyjść poza fazę konceptualną, to takie małe ozdoby nie mają sensu. Bo nikt tego nie zobaczy (nie bez mikroskopu) a poza tym wykonanie ich będzie nieprawdopodobnym wyzwaniem, na odlewach zazwyczaj jest taka skóra którą trzeba zdjąć, takie małe elementy nie mają szans tego przetrwać w stanie nienaruszonym. Nie twierdzę, że się całkiem nie da, ale to jest bardzo trudne.

Nie mam akurat pod ręką żadnych zdjęć ilustrujących to przykre zjawisko, ale nieco podobną estetykę mają Danny and Libby Barnes
którzy prowadzą The Alternative Jewelry Shop. To wrzucam ich zdjęcia. 
Na ich blogu są etapy prac od projektu, poprzez wydruk, odlew aż do gotowca. Można sobie podejrzeć.
(Moje ulubione wizualnie - to surowe odlewy, pewnie Twoje projekty wpiasałyby się w taką estetykę surowych odlewów idealnie)

[Obrazek: DSCN1443.jpg]

[Obrazek: DSCN1435.jpg]

Wracając do Twoich prac.
Trochę mnie razi ta jedno, i co gorsze, ta dwuosiowa symetria - dosyć dobrze widoczna na każdym projekcie. To takie mechaniczne. Nieomal widać proste linie symetrii. Ja rozumiem, że w Zbrushu, Mudboksie czy w czym tam jeszcze do modelowania to wygodna funkcja, ale idealna symetria jest w jakimś sensie martwa i zimna. Mógłbyś ją przełamać gdzieniegdzie dodając jakiś element, a na pewno warto by było zamaskować czymś te proste linie. Albo tak zaprojektować symetryczny przedmiot, żeby nie było wrażenia wyimaginowanych linii.

[Obrazek: 26339348076_31de8683c6_h.jpg]

[Obrazek: 25762304623_8feb4fd1e0_h.jpg]

Nie mam pojęcia jak wstawić tam te perły nie niszcząc okolicznych detali.

Jeśli chodzi o ornament, to są całe grube tomiszcza dzieł poświęconych ornamentowi i dlaczego różni twórcy go stosują. Wiktoriański architekt Owen Jones, o którym właśnie czytam w jednym z tomiczczy, twierdził, że potrzeba ornamentu jest pierwotna i występuje u wszystkich ludzi na każdym etapie rozwoju (XIX wiek).
W islamie, na przykład, przedstawianie postaci i jakakolwiek antropomorfizacja jest zabroniona, więc z ornamentu zrobili główny środek wyrazu. Układ "tego znaczy to" a taki układ znaczy tamto.
Nasza kultura katuje od tysięcy lat liście akantu (od greckich kolumn i rzymskich fryzów sprzed 3 tys lat, po początek XX wieku - Art Deco, a w biżuterii i tanich gipsowych sztukateriach do dzisiaj). I jeszcze celtyckie zawijasy - modne dzisiaj na Etsy.

Ty nie wymodelowałeś akantu tylko ambitnie poszedłeś własna droga i stworzyłeś własny język wizualny.
Mnie się to kojarzy z rekwizytami do jakiejś opowieści fantasy albo science fiction - inna cywilizacja (jacyś tacy Klingoni, albo księżniczka Amidala). W każdym razie nic co zahaczałoby o historię naszej kultury, coś co można by umiejscowić jako "wpływy", czy cytaty, czy dialog (poza tym że widać że modelowane w jakims programie, więc trochę się wpisuje w historię kultury wizualnej modelowania w programie, estetykę gier, Warhammera i podobnych). Nie wiem jak to powstawało, czy na zasadzie przemyślanej (mniej lub bardziej) formy czy na zasadzie: tak sobie modelowałem i mi wyszło takie coś, podobnie jak można sobie rysować, nie zastanawiając się zbytnio, ornamenty na kartce. Niektóre fragmenty uważam za bardzo interesujące, niektóre całkiem do bani. Przy czym estetyka całości nie jest jak już pisałem z mojej bajki. Ale nie powiem ma to konsekwentny klimat "na bogato" (coś wyimaginowanego, fantasy, królestwa, cesarstwa, smoki, Tolkieny itp.)

Zrób chociaż jeden i wstaw zdjęcia bo to modelowanie to takie sobie plumkanie do ściany. Równie dobrze możesz jakieś kreatury do gier modelować.
A prawdziwe projektowanie pojawia się jak stykasz z skurczem metalu, niesfornym woskiem, wymiarówką kamieni i nieodpowiednią wagą całości.
Odpowiedz
#20
(05-29-2016, 03:04 PM)cactoos napisał(a): Nie panikuj. Biggrin Szukałem Twojego bardziej obszernego portfolio niż ta namiastka którą umieściłeś na forum.
Niejako przypadkiem pojawiło się Twoje zdjęcie, jakieś dane z CV i aplikacja do zespołu Green Lake. Inne prace
na szczęście również. W internecie nic nie ginie, o czym nie należy zapominać. Wink

Jeśli mówisz o aplikacji do Green lake, to pewnie masz na myśli to co napisałem na Fb na ich profilu-ale to w sumie nie tyle była aplikacja co próba zwrócenia na siebie uwagi (nieudana jak wiadomo) Teraz dorobiłem się już lepszego Cover Letter  a i staram się je rozsyłać to w bardziej przemyślany i elegancki sposób. I miło mi słyszeć , że chciało Ci się przeszukiwać zasoby internetu w celu znalezienia jakichś moich innych  prac w każdym razie nie wiem co znalazłeś, bo na 100% nie umieszczałem niczego nigdzie indziej poza Flickr - a mam tam jeszcze jakieś 3 rysunki i np rzeźby 3D - popiersia ( w innych albumach)....Jeszcze może na Digarcie - ale tam tylko rysunki... 
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości