09-05-2010, 01:03 PM
Biżuteria myśliwska
|
09-05-2010, 02:16 PM
Moim zdaniem wyroby są przepiękne .A jeśli ktoś nazwie to barbarzyństwem to moim zdanie nie ma racji ponieważ zwierzyna z której są grandle nie jest unicestwiana tylko dla nich.
Warsztat nienaganny. BRAWO!!!!!!!!!
09-05-2010, 07:31 PM
Bardzo mi się spodobały. Ale poszukałem co to są grandle.
Grandle - niekiedy nazywane hakami, są to szczątkowe kły ze szczęki jeleniowatych (byka lub łani). Brązowa inkrustacja solami mineralnymi narasta z wiekiem zwierzęcia. I sam już nie wiem. Wykonanie przepiękne, a rzadko można znaleźć ciekawą męską biżuterię.
09-06-2010, 09:39 AM
Piękne jak najbardziej. To musi być naprawdę pozytywne odczucie nosić swoje trofeum z polowania. Tak jak z czasów pierwotnych, fragment upolowanej zwierzyny noszony dodaje mocy właścicielowi
09-06-2010, 07:46 PM
Niezmiernie się cieszę że moje wyroby kogoś zainteresowały,Prawdę pisząc tworząc biżuterię tak naprawdę czerpię z niej przyjemność, tworząc jąkładając,piłując,nadając kształt-potem pozostaje chwila prawdy w kontakcie z klientem i idzie w świat-czasem zdążę pstryknąć fotkę tak jak w tym przypadku i po raz pierwszy zrobiłem z nich użytek prezentując na forum-fajnie że się podoba.Chociaż pewnie niektórych zaskoczę ale akurat wszystkie pokazane tu pracę trafiły w ręce kobiet choć często zamawiają je panowie, raz zdarzyło mi się robić bransoletkę dla klientki która sama upolowała zwierzynę - co zdarza się dość rzadko
09-07-2010, 03:40 PM
Bardzo ładne i zgrabnie dopasowane wzory do kamieni, sam tez lubie takie tworzyc ale skonczyly mi sie zamówienia na ten typ bizuterii....teraz kazdy chce nowoczesną........masz dobrze.....
09-07-2010, 09:10 PM
Podziwiam kunszt wykonania, choć dla mnie noszenie zębów było by jakieś takie nieprzyjemne. Rogi, owszem, te szpiczaste kły też w porządku. Jednak zęby zbyt mi przypominają ludzkie. Może w naturze wygląda to inaczej.
No to napisze wam ciekawostkę . Jak byłam w Congo ,pokazali mi pierścionek zrobiony z kamienia, który się znajduje w głowie pytona. Ja na początku myslałam ,że to jak zwykle jakieś murzyńskie bajki, ale z doswiadczenia wiem ,że często takie , nawet bardzo nieprawdopodobne bajki ,okazywały się prawdą. Zasiegnęłam więc jezyka u chodowcy węży.No i się okazało ,że to prawda i że jest to narząd równowagi u weża(nie każdego) .Jak wąż przechyla głowę to ten kamień dotyka odpowiednich komórek i gad wie w jakiej pozycji się znajduje. Kamień był biały i gładziutki jak perła, ale mówili ,że bywają różne kolory. Wszystkie są za to tak gładkie ,że nie trzeba ich polerować.Jest to bardzo rzadki kamień i chyba u nas zupełnie nie znany. To tyle ciekawostka
04-16-2012, 06:06 PM
Faktycznie bardzo ładne. Bije z nich jakaś tajemnicza moc Widac, że to nie pierwsze lepsze kamienie...
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości