Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polerka wibracyjna - pytanie
#1
Znalazlem polerke wibracyjna za śmieszne pieniądze.

Tu do kupienia za 550zl:

http://www.cel.sklep.pl/?331,zestaw-do-c...r-220-volt

Jest to niby sprzet do czyszczenia lusek na sucho i mokro.

Tutaj filmik jak ten sprzet dziala:

https://www.youtube.com/watch?v=QPbvM32XLik

Co myslicie o tym sprzecie jako polerce do bizuterii np srebrnej?

Cena bardzo atrakcyjna porównując do sprzetow w sklepach z narzedziami jubilerskimi.

Warto taki sprzet kupic? Czy jest to raczej zabawka?
Odpowiedz
#2
(02-13-2016, 11:33 PM)bafi napisał(a): Znalazlem polerke wibracyjna za śmieszne pieniądze.

Tu do kupienia za 550zl:

http://www.cel.sklep.pl/?331,zestaw-do-c...r-220-volt

Jest to niby sprzet do czyszczenia lusek na sucho i mokro.

Tutaj filmik jak ten sprzet dziala:

https://www.youtube.com/watch?v=QPbvM32XLik

Co myslicie o tym sprzecie jako polerce do bizuterii np srebrnej?

Cena bardzo atrakcyjna porównując do sprzetow w sklepach z narzedziami jubilerskimi.

Warto taki sprzet kupic? Czy jest to raczej zabawka?

wszystko zależy co chcesz polerowac i w jakiej ilosci.   od łuski nie wymaga się jakiś cudów, a od bizu tak, wiec raczej nie spelni to twoich oczekiwac, sam kiedyś miałem takie coś i się tego pozbyłem. sam napisałem że jest to czyszczenia, a różnica pomiędzy czyszczeniem a polerowaniem jest znaczna. pozdrawiam 
Odpowiedz
#3
Pytanie, czy silnik uciągnie kilkanaście kilo stalowego wsadu, bo to co na filmie, to są łupiny orzechów ziemnych.
Jak da radę, to się oczywiście nada i do biżuterii. Chociaż, można polerować i w orzechu, tylko pieprzenie jest z
pozbyciem się resztek pasty z wyrobów.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz
#4
Polerować chciałbym głownie lekką srebną biżuterię.

Od łuski nie wymaga się cudów ale chyba to tylko kwestia wsadu? Wsad zakupiłbym osobno, odpowiedni do bizuterii. Chodzi tylko o samo urządzenie.

Mam polerke bębnową ze wsadem stalowym więc tu myslalem głownie o orzechu.

Pieniadze nie duze wiec moze warto kupic i od czasu do czasu uzyc? Moze np do odswiezania brudnej, nowej, nieporodowanej bizuterii ze sklepu?
Odpowiedz
#5
niby wszystko fajnie, bo zlota/srebra sie nada tylko kwestia wsadu zywicznego/ceramicznego/orzecha. jest to to samo co raytech - tez z chin tylko z inna naklejka. Szkoda tylko ze nie ma podanej specyfikacji technicznej bo nie wiadomo jakie to duze/ mocne itp.
Odpowiedz
#6
no wlasnie...znalazlem w alco podobna polerke tylko napisane, ze do bizuterii a nie lusek i cena juz prawie 2x wyzsza :/

http://alco.com.pl/polerka-wibracyjna-be...d4773.html
Odpowiedz
#7
Mysle ze bardziej raytehc TV-10 jest podobny do quick-n-ez. Chodzi o srednice bebna. mysle ze okolo 250mm
http://www.amazon.com/Frankford-Arsenal-...B015ZLQ1RO
35$ na amazonie Ząbki
Nie wiem czy ten quick-n-ez mozna szlifowac na mokro? I Ewentualnie dokupic dodatkowy pojemnik - w przypadku korzystania z roznych wsadow wygodniej zmienic caly pojemnik niz wszystko czyscic.
Jeszcze jedna roznica miedzy ty a raytechem jest sam pojemnik. W raytechu jest gumowy - cos jak w polerce bebnowej moze troche twardszy/sztywniejszy. Tutaj wyglada na plastik. Nie wiem ktory lepszy Język
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości