Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 3.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Srebrna plecionka
#1
Wrzucam wreszcie zdjęcia z nowego projektu.

Najpierw pociąłem blachę na cienkie paski:

[Obrazek: wis2b.jpg]

Umieściłem część pasków w imadle, po czym zacząłem pleść. Nauczony doświadczeniem w czasie wyginania nagrzewałem palnikiem i zginałem na bieżąco. Po tym wszystkim było to trochę krzywe, więc nagrzałem całość i wyklepałem młotkiem. Na brzegach polutowałem blaszki. Przynajmniej część Eeee....
Na koniec oszlifowałem papierem ściernym i wygląda to tak:

[Obrazek: wis2a.jpg]

Wiem, nieostro, ale spróbuję za jakiś czas zrobić lepsze zdjęcie.

Jeszcze trochę pracy przede mną, lecz dziś powalczę jeszcze.
Odpowiedz
#2
Na razie nie wyszło...
Ale spróbuję jeszcze raz. Ten pieprzony lut nie chce trzymać. Pewnie coś spieprzyłem...
Odpowiedz
#3
Nic się nie martw. Na pewno się uda. Shy
Odpowiedz
#4
Wygląda ciekawie. Miałem kiedyś taki wisiorek, upleciony ze srebra. Co prawda na tych fotkach nie wiele widać, ale wzór podobny.
Odpowiedz
#5
Sprawiłem sobie nowe narzędzie: Dreamel.
Na razie jestem bardzo zadowolony, świetnie wycina otwory, super jest też do polerowania.

Wyciąłem otwór w grubszej blaszce (0,9mm)
[Obrazek: wis2c.jpg]

[Obrazek: wis2d.jpg]

Było to prostsze niż myślałem. No ale będę musiał zakupić jakieś gogle. Trochę pryskają wióry, a nie chciał bym srebra w oku.

Niestety z lutowaniem grubszej blachy mam problem. Wydaje mi się, że palnik jest za słaby.
Zostawiam ten projekt w zawieszeniu. Mam pomysł, co zrobić, ale potrzebuję cieńsze wiertło.
Odpowiedz
#6
E no Uśmiech
Gratulacje! Fajny sprzęcik. Widzę, że naprawdę wziąłeś się na serio za robotę. Wiertła nie są drogie, na Allegro widziałem fajne zestawy.
A gogle są niezbędne. Znajomemu wbił się kiedyś opiłek i miał problemu długi czas z oczami. Na zdrowiu nie ma co oszczędzać.
Odpowiedz
#7
Trochę to trwało, i w zasadzie jeszcze nie jest na 100% skończone, ale ma jakiś kszatałt.
Mogę więc pochwalić się:

[Obrazek: plecionka.jpg]

Pierwszy raz miałem oksydę, więc w środku trochę się pobawiłem. Najwięcej problemów miałem z lutowaniem. Okazało się, że blacha 0,8 mm słabo nagrzewa się moim palnikiem i nie mogę osiągnąć temperatury umożliwiającej stopienia lutu. Kombinowałem i mimo paru podejść nie chciało się trzymać. W końcu przewierciłem otwory i drutem jakoś to połączyłem. Wtedy udało mi się to polutować.
Odpowiedz
#8
przed lutowaniem dobrze jest oczyscic powierzchnie w kwasie....lub kwasku cytrynowym...
a projekt fajny, wymagajacy cierpliwosci wiem bo niedawno robiłem taki pierscionek...
Odpowiedz
#9
Dzięki. Czyściłem kwaskiem po lutowaniu, sprobuję też przed lutowaniem Uśmiech
Na tym wisiorku mocno ćwiczę swoją cierpliwość. W międzyczasie zdołałem już wiele innych zrobić, a ten ciągle jeszcze nie dokończony Uśmiech
Odpowiedz
#10
Wisiorek wygląda ciekawie. To zupenie coś innego niż robiłeś do tej pory. Trochę nierówny, ale ma to swój urok. Podoba mi się. Ciekawe co będzie następne.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości