Liczba postów: 6
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jul 2015
Reputacja:
0
Witam
Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem tworzenia biżuterii w mosiądzu, przeszukuję internet i raczej niewiele jest konkretnych info w tym temacie. Chciałabym zacząć, lecz tak właściwie niewiele wiem... Dawno temu ukończyłam szkołę plastyczną o kierunku metaloplastyka, lecz tam praca w stali, udało mi się zostać wybraną dwa razy do pracy w miedzi I tu mam do Was ogromną prośbę o pomoc, jeśli chodzi o narzędzia to mniej więcej wiem co, nie wiem gdzie, aby było w miarę ekonomicznie, jeśli chodzi o materiał to właściwie interesuje mnie wszystko, co kupić, gdzie, jaką chemię do lutowania, oksydowania, jakie pasty do polerowania czy czyszczenia, jakie luty itp... W was nadzieja, że nie będę do tego dochodzić przez rok
Liczba postów: 1,617
Liczba wątków: 25
Dołączył: Jun 2014
Reputacja:
44
(07-28-2015, 07:11 PM)Moyka napisał(a): Witam
Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem tworzenia biżuterii w mosiądzu, przeszukuję internet i raczej niewiele jest konkretnych info w tym temacie. Chciałabym zacząć, lecz tak właściwie niewiele wiem... Dawno temu ukończyłam szkołę plastyczną o kierunku metaloplastyka, lecz tam praca w stali, udało mi się zostać wybraną dwa razy do pracy w miedzi I tu mam do Was ogromną prośbę o pomoc, jeśli chodzi o narzędzia to mniej więcej wiem co, nie wiem gdzie, aby było w miarę ekonomicznie, jeśli chodzi o materiał to właściwie interesuje mnie wszystko, co kupić, gdzie, jaką chemię do lutowania, oksydowania, jakie pasty do polerowania czy czyszczenia, jakie luty itp... W was nadzieja, że nie będę do tego dochodzić przez rok
Cześć . Poszukaj na forum tematu repustowania kolegi Angus-a. On właśnie robi cuda w mosiądzu.
.
Pozdrawiam Leszek :-)
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jun 2015
Reputacja:
1
Leszek ma racje, Angus jest prawdziwym mistrzem w tym co robi. Ja moge ci niewiele pomóc w razie czego
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jul 2015
Reputacja:
0
Tak wiem, przeglądałam, tylko mnie bardziej niż repusowanie interesują proste, geometryczne formy, przede wszystkim lutowanie, ale dzięki za podpowiedzi
Liczba postów: 674
Liczba wątków: 13
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
22
07-28-2015, 09:46 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-29-2015, 10:07 AM przez Erddill.)
(07-28-2015, 08:50 PM)Moyka napisał(a): Tak wiem, przeglądałam, tylko mnie bardziej niż repusowanie interesują proste, geometryczne formy, przede wszystkim lutowanie, ale dzięki za podpowiedzi
Lutowanie mosiądzu to jak mawiają Angole : pain in the ass . Ilekroć starałem sie znaleźć coś jak to robić wszyscy mówią ...lepiej nie lutować mosiądzu . Ale oczywiście sie da ,kwestia samozaparcia .ja czasami zapominam jakie to " przyjemne" i coś sobie polutuje . Zegarek ,który jest na forum ma oprawę z mosiądzu ..jeśli takie coś Cię interesuje to cos tam podpowiem ... pete i simoniculus pewnie maja więcej do powiedzenia .
nie wiem, nie znam sie ...ale sie chetnie wypowiem .
Liczba postów: 455
Liczba wątków: 17
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
49
co do lutowania mosiądz, najlepiej lutuje się srebrnym lutem, ale niestety miejsce lutowania dosyć szybko się samo-oksyduje, znalazłem luty gotowe w zatechs w kolorze mosiądzu na bazie srebra - ale cholerstwo ciężko płynie i ogólnie się ciężko lutuje tym, ale da się
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jul 2015
Reputacja:
0
No to już co nieco wiem, ale to jeszcze za mało, żeby kupić wstępne materiały, ponoć najlepszy mosiądz m60, znalazłam na allegro z oznaczeniem m63 i nie wiem, czy będzie ok, teraz lut srebrny (a co z lutem mosiężnym? nie nadaje się?), ale jaki zastosować topnik, czy stosować jakąś kąpiel czyszczącą po lutowaniu, czym oksydować, najlepiej na zimno, generalnie jakieś sklepy ze sprzedażą wysyłkową polecacie?
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jul 2015
Reputacja:
0
A może lepiej mosiądz patynować niż oksydować?
Liczba postów: 674
Liczba wątków: 13
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
22
Oznaczeń mosiądzu nie rozróżniam ..ja kupiłem jak leciało . Co do lutów to Zastawniak pisze ,ze mosiądz lutuje sie mosiądzem o innym składzie , wszystko rozbija sie o ten cholerny cynk . Ja próbowałem lutować mosiądz z miedzią lutem fosforowym , da sie ale rewelacji nie było , chodziło bardziej o zachowanie koloru miedzi . Mosiądz z mosiądzem lutuje lutem srebrnym . Trzeba to zrobic raz a dobrze i nie przegrzewać , wtedy sie trzyma ok . Jak przegniesz z grzaniem to cynk sie rozpuści i dupa blada . Mam kawałek "lutu mosiężnego" ale jeszcze nie próbowałem nim nic robić . Testowałem lut z cyna ..ale nie jestem pewien czy dobrze wyszedł bo zachowuje sie jak szkło ..kruszy sie przy walcowaniu i płynąc za bardzo nie chce . Do oksydowania są specjalne gotowce , osobiście stosuje oksydowania do srebra ...taki trick zeby lutów srebrnych nie było widać , a mosiądz zostawiam jak jest ...patynę sam złapie .
nie wiem, nie znam sie ...ale sie chetnie wypowiem .
Liczba postów: 455
Liczba wątków: 17
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
49
topnik boraks rozpuszczony w wodzie, po lutowaniu w elektrolit akumulatorowy (rozcieńczony kwas siarkowy), oksyda na zimno której używam http://allegro.pl/oksyda-czernienie-mied...46947.html
|