Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
reklamacja usługi
#11
(06-28-2015, 09:39 AM)jubilerbobryk napisał(a):
(06-27-2015, 06:55 PM)olax napisał(a): Leszek, ale przepisy się ostatnio zmieniły.
Zapisu o automatycznym uznaniu reklamacji już nie ma, ale trzeba ja rozpatrzyć w ciągu 14 dni.
Pierwsze słyszę, że sklep lub zakład ma obowiązek przesłać decyzję o reklamacji. To się tyczy sprzedaży na odległość.
Ale nie upieram się, przeczytam sobie ustawę.
Ale tak czy owak, to przesłanie jest pewniejsze.

Posiadasz może jakiś namiar na ustawę? chętnie bym przestudiował sam Uśmiech

Ja wzorowałem się na tej : http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?i...0021411176

Masz czternaście dni na odpowiedź. Klientka nie musi po nią przychodzić do sklepu chyba że jest taki zapis.
Po 14 dniach ( soboty i niedziele też się liczą) jak nie odpowiesz oznacza  że uznajesz reklamację.
.
Pozdrawiam Leszek :-)
Odpowiedz
#12
(06-28-2015, 10:05 AM)Leszek napisał(a):
(06-28-2015, 09:39 AM)jubilerbobryk napisał(a):
(06-27-2015, 06:55 PM)olax napisał(a): Leszek, ale przepisy się ostatnio zmieniły.
Zapisu o automatycznym uznaniu reklamacji już nie ma, ale trzeba ja rozpatrzyć w ciągu 14 dni.
Pierwsze słyszę, że sklep lub zakład ma obowiązek przesłać decyzję o reklamacji. To się tyczy sprzedaży na odległość.
Ale nie upieram się, przeczytam sobie ustawę.
Ale tak czy owak, to przesłanie jest pewniejsze.

Posiadasz może jakiś namiar na ustawę? chętnie bym przestudiował sam Uśmiech

Ja wzorowałem się na tej : http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?i...0021411176

Masz czternaście dni na odpowiedź. Klientka nie musi po nią przychodzić do sklepu chyba że jest taki zapis.
Po 14 dniach ( soboty i niedziele też się liczą) jak nie odpowiesz oznacza  że uznajesz reklamację.

Dzięki serdeczne za wszystkie odpowiedzi, teraz biore się za czytanie ustawy na spokojnie Uśmiech miłego dnia !
Odpowiedz
#13
jezus maria co za ludzie... rece opadaja po prostu.
przyblizona wartosc to od PIŃCET do MYLJOOOOOOOOOOOOONA. Wycena moze sie znacznie roznic od rzeczywistej wartosci  Smutny
Odpowiedz
#14
(06-28-2015, 09:39 AM)jubilerbobryk napisał(a):
(06-27-2015, 06:55 PM)olax napisał(a): Leszek, ale przepisy się ostatnio zmieniły.
Zapisu o automatycznym uznaniu reklamacji już nie ma, ale trzeba ja rozpatrzyć w ciągu 14 dni.
Pierwsze słyszę, że sklep lub zakład ma obowiązek przesłać decyzję o reklamacji. To się tyczy sprzedaży na odległość.
Ale nie upieram się, przeczytam sobie ustawę.
Ale tak czy owak, to przesłanie jest pewniejsze.

Posiadasz może jakiś namiar na ustawę? chętnie bym przestudiował sam Uśmiech

Ustawy szukaj w internecie. Jest ogólnie dostępnaUśmiech
Tylko nie czytaj na portalach prokonsumenckich, bo wiele bzdur tam niestety jest.
Nawet federacja konsumentów ma wiele baboli w swoich "poradnikach". Po prostu wiele rzeczy nie jest poparte żadnym przepisem.
Odpowiedz
#15
Wszędzie panuje straszny burdel, natworzyli głupich przepisów czas to posprzątać. W internecie są firmy, które artykułami straszą ludzi tak by wylądowali w ich interesach kupując wszelakie pomoce, żeby się przed tymi rzekomymi konsekwencjami bronić. Kompletny burdel, zgadza się Olax to nasze przygłupy w liczbie prawie pół tysiąca zgotowały ten los. Ustawy się nadają na śmieci. Teraz znowu majstrują przy pożyczkach na wysoki procent, żeby klientom pomóc a doradza niejaka firma Provident. Albo inny przykład, fachowiec z Providenta występuje w państwowym radiu jako ekspert doradzający ludziom jak oszczędzać pieniądze. Co to k... jest. Jak te przepisy konsumenckie.



https://www.alejasrebra.pl/
Odpowiedz
#16
U mnie to wygląda tak. Jak klient jest normalny to ja jestem normalny, pomocny i nad wyraz uprzejmy. Jeśli trafiam na wariata rozpoczyna się krucjata, nastaje piekło, a szatan w tym czasie lubi zawitać do Long Beach :-) Zazwyczaj raz do roku zdarza się jakaś niesnaska jednak po wszystkim nie próbują ze mną dalej tańczyć. Oczywiście zawsze piszę kwit, date, mierzę i warzę.
Odpowiedz
#17
Tak trzymać ogólnie tę samą zasadę stosowałem i stosuję.






https://www.alejasrebra.pl/
Odpowiedz
#18
(06-29-2015, 09:05 PM)srebrofigaro napisał(a): U mnie to wygląda tak. Jak klient jest normalny to ja jestem normalny, pomocny i nad wyraz uprzejmy. Jeśli trafiam na wariata rozpoczyna się krucjata, nastaje piekło, a szatan w tym czasie lubi zawitać do Long Beach :-) Zazwyczaj raz do roku zdarza się jakaś niesnaska jednak po wszystkim nie próbują ze mną dalej tańczyć. Oczywiście zawsze piszę kwit, date, mierzę i warzę.

No właśnie, mi akurat ten raz zdarzyło się nienapisać kwitu, fatalny błąd, a klientka od razu z ryjem "przyznaj się do błędu". No proszę Pani.....
Odpowiedz
#19
(06-30-2015, 10:54 AM)jubilerbobryk napisał(a):
(06-29-2015, 09:05 PM)srebrofigaro napisał(a): U mnie to wygląda tak. Jak klient jest normalny to ja jestem normalny, pomocny i nad wyraz uprzejmy. Jeśli trafiam na wariata rozpoczyna się krucjata, nastaje piekło, a szatan w tym czasie lubi zawitać do Long Beach :-) Zazwyczaj raz do roku zdarza się jakaś niesnaska jednak po wszystkim nie próbują ze mną dalej tańczyć. Oczywiście zawsze piszę kwit, date, mierzę i warzę.

No właśnie, mi akurat ten raz zdarzyło się nienapisać kwitu, fatalny błąd, a klientka od razu z ryjem "przyznaj się do błędu". No proszę Pani.....

Widział ktoś że nie napisałeś kwitu ? Był świadek ? A może jednak napisałeś i Pani go podarła ?
.
Pozdrawiam Leszek :-)
Odpowiedz
#20
(06-30-2015, 06:04 PM)Leszek napisał(a): Widział ktoś że nie napisałeś kwitu ? Był świadek ? A może jednak napisałeś i Pani go podarła ?

A może  w ogóle Pani u niego nie było?... skoro kwitu nie ma?
Nie przesadzajmy. Niech po prostu odrzuci reklamację i po sprawie.
Przecież baba nie pójdzie do sądu z powodu łańcuszka za parę zł.

Równie dobrze może argumentowac, że może osoba odbierająca sobie podmieniła łańcuszek.
Odebrane, podpisane, teraz kobieta może reklamowac tylko zakres usługi.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości