Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
brudzi się srebro
#1
Witam, w sklepie w którym pracuję strasznie brudzi się srebro, jest to taki żółty brud i czyścić musimy je przynajmniej 2 razy w tygodniu bo wygląda jak wygląda... wiecie jak sobie z tym poradzić? moja szefowa mówi ze w jej poprzednim sklepie nigdy tak to nie wyglądało a pracuje już w jubilerstwie kilkanaście lat.
Odpowiedz
#2
To pracuje w tym kilkanascie lat i nie wie co sie dzieje? Sniedzieja najzwyczajniej w swiecie. Slyszalem ze bardzo czesto bizuterie na wystawe obowiazkowo sie rodoje a przynajmniej lakieruje zeby dluzej zachowala "swiezosc"
Odpowiedz
#3
Srebro to nie do końca moja broszka, ale że moja żona, która ma głównie taką biżuterię też często czyści, to się wypowiem, jeśli można. Z tym że u niej to raczej jest jakiś czarny nalot, nawet na srebrze rodowanym. Słyszałem nie raz o jakiś cudach - wiankach, ale jeden sposób chyba rzeczywiście działa, bo widzę że do niego często wraca.

A zatem przedstawiam opis. Do naczynia (może być szklane lub z tworzywa, ZASTRZEGAM - nie może być z metalu) wyłożonego folią aluminiową - cały dół i boki - nalewamy ciepłej wody, destylowanej ( żona ma taką http://www.superkoszyk.pl/kamix-woda-des...zysta.html ), dosypujemy soli (proporcja 4 łyżki na litr wody), mieszamy (delikatnie, aby nie rozerwać folii) do całkowitego rozpuszczenia. Srebrny przedmiot wkładamy do roztworu, następuje reakcja, która oczyszcza pierścionek, czy co tam macie - kolczyki, naszyjniki (testowane wyłącznie na 100% srebrze), zaczernienie ląduje na folii alu. Po czyszczeniu kilku przedmiotów najlepiej zacząć od początku (wymienić wodę & folie). Dobrze biżuterie "po wszystkim" jeszcze umyć pod bieżącą wodą. Żona mówi, że ten sposób nie powoduje żadnych uszkodzeń na biżuterii (zarysowań). Mi ten sposób "sprzedał" znajomy dosyć dawno temu. Może się komuś jeszcze przyda.
Odpowiedz
#4
srebro nie śniedzieje. nie oksyduje ( od oxygen=tlen) , srebro dość intensywnie reaguje z siarką tworząc siarczki, najpierw żółta potem kolorowa w końcu czarna warstewka siarczków ( często świadomie tworzona przez kolegów złotników z wykorzystaniem tzw " oksydy" która zawiera siarkę tak naprawdę nie tlen), srebro wiążę siarkę z powietrza; stąd czernieje szybciej w miejscach ( miastach) gdzie siarki w powietrzu dużo ( np. Krk); szybciej w zimie niż w lecie jak powietrze czystsze i ludzie w piecach nie palą, nanek napisz gdzie ten Wasz sklep i wszystko się wyjaśni; dodatkowo np często w samych gablotach są materiały zawierające - emitujące siarkę ( paździerz, skóra, etc) światło halogenowe w gablotach grzeje i przyspiesza "sulfurację" bo tak prawidłowo powinien nazywać się ten proces, a jak czyścić - to zależy co to jest, jak przedmiot z premedytacją wcześniej "sulfurowany" ( oxydowany) włożysz do płynów rozlicznych w całości jak radzi Adams, to brzydactwo białe z tego wyjdzie
Odpowiedz
#5
idź do sklepu z materiałami dla złotników, są tam rożnego rodzaju ściereczki do srebra, także konserwujące przy okazji i rożne płyny , z tym że płyny osuną ci także to co artysta poczernił z premedytacją, ścierki najlepsze
Odpowiedz
#6
Ja bym się nie bawił w ściereczki tylko skorzystał ze sposobu Adamsa
Odpowiedz
#7
eleros - kąpiele są dobre ale nie do wszystkiego, jak masz jakieś "puszki" ciężko będzie wydmuchać ze środka, jak na części przedmiotu ma być patyna to też nie,
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości