To jest wlasnie moja najwieksza obawa w otwarciu biznesu. Bo po co ktos ma kupowac bizuterie na zamowienie skoro jest tak duzo sieciowek ze kazdy znajdzie cos dla siebie. Obawiam sie ze te aparty, kruki i inne *uje muje najzwyczajniej mnie wygryza... :/
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 25
Dołączył: Feb 2014
Reputacja:
0
Niestety tez mam te obawy, zwazywszy ze całkiem niedawno zaczelam działac na wlasna reke.
"Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć." N. Hill
Liczba postów: 674
Liczba wątków: 13
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
22
(11-17-2014, 07:34 PM)Moonlight napisał(a): Ostatnio zrobiłam pierscionek z oprawionym kamieniem księżycowym, sprzedałam go. Przed sprzedazą pokazałam znajomej, pytala z ciekawości jaka cena. Gdy uslyszala kwote odpowiedziła: "No co ty przecież podobne mozna kupic w sieciówce za 15 zł". AŁA!
To duze
AŁA pytanie co Chcesz robic , tzn wbijac sie w "to samo" co wszyscy , to ugrzezniesz i cieciowki Cie zjedza ... cala sztuka znalezc swoje miejsce , swoja nisze i ja umiejetnie wykorzystac .
nie wiem, nie znam sie ...ale sie chetnie wypowiem .