Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.33
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Terapia anty-srebrna zakonczona niepowodzeniem
#21
(09-28-2014, 10:19 PM)szafir napisał(a): A jaką ligurę używasz lub co dodajesz do czystego srebra? Jeśli to ,, ten " Komorowski to moim ulubionym jego cytatem jest ten o lotnikach, że jak będzie trzeba to polski lotnik poleci na drzwiach od stodoły.

Ja tak "ortodoksyjnie" srebro z miedzią . Z figurą doświadczenia dużego nie mam (moi poprzedni pracodawcy kupili kiedyś jakąś tanią kupę ...szkoda gadać ) aczkolwiek nie mówię jej nie Puść oczko tej ligurze . Muszę się rozejrzeć co oni w tej brytfanii maja do dostania . ( mile widziane sugestie co do firm i rodzajów )

ps.tak to "ten" Komorowski .
nie wiem, nie znam sie ...ale sie chetnie wypowiem .
Odpowiedz
#22
Kriss to ja mam na myśli inne plamy, bo te o których ja piszę są widoczne zanim wyrób dotkniesz pastą, już po obróbce tylko trzeba spojrzeć pod odpowiednim kątem i obrobić dokładnie zanim zaczniesz polerowanie. A te problemy ze złym lutowaniem to kidyś dawno na początku to mi się zdarzało a teraz niezmiernie rzadko moje lutowanie jest niewłaściwe i ma na to wpływ brud, zatłuszczenie, brak lutówki itp.
Odpowiedz
#23
Rozumiem, że mówisz o tym, o czym pisze Pan Zastawniak Uśmiech. Przypuszczam, że jedynie piec idukcyjno-próżniowy rozwiązał by problem Smutny
Odpowiedz
#24
Zudy na srebrze trzeba zjechać przed polerowaniem. Dobra ściernica na polerkę rozwiązuje sprawę. Odnośnie palców kiedyś kolega się zdziwił że potrafię kiełbaski na grillu przekładać palcami i się nie poparzę hehe palce przyzwyczajone do temperatury.
Odpowiedz
#25
Ktoś wcześniej pisał, że te plamy w stopach srebra z ligurą Progolda nie występują, ktoś z Gdańszczaków musiałby się wypowiedzieć, bo kto ma więcej doświadczenia w srebrze jak oni?
Odpowiedz
#26
Plamy występują zawsze. Chodzi o to, że po wytrawieniu, na powierzchni mamy czyste srebro i podczas polerowania na szmacie
usuwamy tę cienką warstwę czystego, "doszlifowując się do 925. Ta różnica, pod światło daje wrażenie plamy. Można się tego pozbyć,
gdy po wypolerowaniu i wymyciu w myjce, zanurzymy suchy wyrób w ciepłym roztworze Gipastipu, wypłuczemy, wysuszymy i liźniemy
barankiem, albo lepiej przetrzemy ściereczką do czyszczenia srebra.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz
#27
To ja tę warstwę usuwam po trawieniu, bo wtedy obrabiam. Zamówiłem tej ligury Progold dokładnie Genie ale chyba niepotrzebnie ale trudno przeprowadzę doświadczenia.
Odpowiedz
#28
Tak sila rozpedu ... trzy "drewniaki" i jedna puszka .

[attachment=2134]

[attachment=2135]
[attachment=2136]
nie wiem, nie znam sie ...ale sie chetnie wypowiem .
Odpowiedz
#29
podobają mi się Twoje drewniaki. W stylu "coś nowega, bardziej awangardowego". W puszkach szlifujesz swoje mistrzostwo Uśmiech Rozumiem, że pszczółka nie osa to znak rozpoznawczy, czy jakaś dwuznaczność ? Ząbki
jak zrobiłeś fakturę na kwiatku, jeżeli to nie tajemnica zawodowa Ząbki
Odpowiedz
#30
(10-12-2014, 09:01 PM)kriss napisał(a): podobają mi się Twoje drewniaki. W stylu "coś nowega, bardziej awangardowego". W puszkach szlifujesz swoje mistrzostwo Uśmiech Rozumiem, że pszczółka nie osa to znak rozpoznawczy, czy jakaś dwuznaczność ? Ząbki
jak zrobiłeś fakturę na kwiatku, jeżeli to nie tajemnica zawodowa Ząbki

Dziekuje za slowa uznania ... fakture na platkach robilem tym kolega :
[attachment=2152] frez protetyczny tzw. "rozyczka"

Boki gruszki i fragmet z lisciem na "drewniaku" (i kostka z kolejnego drewniaka ) robione byly tym :
[attachment=2153]
scotch ... w wersji reczne przecieranie .
nie wiem, nie znam sie ...ale sie chetnie wypowiem .
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości