Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Różne prace grawerskie
#11
Niedawno zrobiłem taki emblemat na nagrobek. Zamieszczam jako ciekawostkę - trafia się i coś takiego raz na dziesięć lat.

Trzy warstwy mosiężnej blachy, wysokość 19 cm (dla zobrazowania wielkości dorzuciłem pińć zeta). Nieźle się przy tym nagimnastykowałem, była okazja odkurzyć sprzęt do grubszych robót.


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#12
Dobrze wykonane ale złomiarze nie docenią. Puść oczko
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz
#13
Też tak pomyślałem zanim przeczytałem Cactoosa ale może jaką wartę tam postawić? Bardzo ładne i niby te mocowania solidne ale ciężkie czasy choć widziałem ostatnio u mnie na śmietniku coś jakby EMPIK, dwa fotele( ktoś się pozbył) a na tych fotelach dwóch jegomościów wygodnie rozsiądniętych, na twarzy śpiącego malowało się zmęczenie po całodziennej walce o codzienny byt , ale już widać dzień pracy zakończył( poznałem po niebieskich bamboszach tkwiących na obu stopach) zaś drugi z wyraźnym skupieniem studiował pokaźnych rozmiarów któryś z dzienników, obok stała butelka z napojem i torby.
Pracują, żyją , odpoczywają, czytają- może przetrwa to piękne dzieło krzywego?
Odpowiedz
#14
(09-23-2014, 09:08 PM)krzywy napisał(a): Niedawno zrobiłem taki emblemat na nagrobek. Zamieszczam jako ciekawostkę - trafia się i coś takiego raz na dziesięć lat.

Trzy warstwy mosiężnej blachy, wysokość 19 cm (dla zobrazowania wielkości dorzuciłem pińć zeta). Nieźle się przy tym nagimnastykowałem, była okazja odkurzyć sprzęt do grubszych robót.

No ladne cacko Puść oczko

Chcialbym zobaczyc Kolege ,ze tak powiem przy robocie ,nad takim projektem . Ciekaw jestem tego "ciezkiego sprzetu" no i samej techniki .
nie wiem, nie znam sie ...ale sie chetnie wypowiem .
Odpowiedz
#15
Od początku właśnie dręczyła mnie wizja złomiarza. Powinno być to masywniejsze, przynajmniej trudniej by było oderwać. No ale zapadła decyzja że z warstw blachy, no to z blachy.

"Ciężki sprzęt" niestety zupełnie banalny - nowe pilniki o grubym nacięciu, duże ramki, mesle, bardzo trwałe płótno ścierne z taśmy do jakiejś maszyny, paluchy z gumowych rękawic. Biaksem już się chyba nie nauczę robić, więc po wycięciu wypiłowałem i wymeslowałem zbędny materiał.

W Empiku kiedyś widziałem bezdomnego który spał, udając że przegląda książkę. Później zlikwidowali krzesełka.
Odpowiedz
#16
No i przychodzą do mnie, wszystko jasne.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości