Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
koraL
#1
Czy wiecie może, gdzie można kupić taki koral?

http://allegro.pl/zloty-pierscionek-kora...34368.html
Odpowiedz
#2
wygląda na naturalny koral a z tym trudno, też czasami coś bym potrzebował.
Odpowiedz
#3
(08-29-2014, 04:53 PM)szafir napisał(a): wygląda na naturalny koral a z tym trudno, też czasami coś bym potrzebował.
Kriss mi dał namiary na priv, bo nie chciał spamować.
Kriss, mam nadzieje, że nie będzie to uznane jako reklama, w razie protestów można usunąć nazwę. To firma "Topaz", Grzegorz Cięszczik.

Dzwoniłam tam, maja korale od 100 do kilkuset zł. I tez trochę gorszych od nawet 40 zł.
Parę takich starych, jak ja szukałam i inne, w różnych kolorach.
Ale właściciel powiedział, że już się wycofują z korali, bo okropnie podrożały.

A tak przy okazji - do znawców tematu. Czy ktoś by się podjął napisać jakiś wątek instruktażowy dotyczący korali? Bo mnie czasem klienci pytają, czemu korale takie drogie, skoro na Allegro (Zły) można kupić za parę zł.
I szczerze mówiąc nie umiem odpowiedziećSmutny
Jaka jest różnica, między koralem naturalnym i koralem np. bambusowym, koralem filipińskim, koralowcem, barwionymi porowatymi koralami itp.
Pomijam oczywiście sklejkę z kawałkami korala, czyli "koral" rekonstruowany.
Rzadko używam korala, chyba że na zamówienie, ale trochę głupio nie wiedziećRumieniec
Odpowiedz
#4
nie jestem specem od korali, ale koral czerwony to szlachedna odmiana koralowca. Koralowiec jako taki to forma biologiczna spokrewniona ze zwierzętami, dla tego stwierdzenie słyszane czesto w slepach, że to czerwone, niebieskie, czy popielate to korzeń koralowca jest bzdurą. To tak jakby zwierzęta miały korzenie. Koralowce najczęściej spotykane w biżuterii mają strukturę zbliżomną do pumeksu. Są porowate i dla tego po zabarwieniu na konkretny kolor pokrywane są przezroczystą żywicą. Koral szlachetny (czerwony ) wystepuje coraz rzadziej i na większych głębokościach. Same krzaczki są coraz mniejsze, przypuszczalnie przez zanieczyszczenie środowiska i nadmierną eksploatację. W wielu miejscach jest pod ochroną, a do Polski wolno go tylko importować w gotowej biżuterii.
Wracając do Allegro, to można mając szczęście kupić tanio używany koral lub tandetną barwioną podrubę z korala białego barwionego. Co do korala bambusowego, to chyba pomyłka. Wszystkie korale kolorowe, które można kupić na giełdach kamieni maja szkielet wapienny dla tego nie mogą być bambusem. Chyba, że istnienije skamieniała forma bambusa. Smutny
W morzach istnieją tysiące odmian koralowców, które łatwo pozyskać.
Często w srebrnej biżuterii rolę korala pełni barwiony na czerwono howlith, lub różne odmiany plastiku.
Odpowiedz
#5
(08-29-2014, 07:51 PM)kriss napisał(a): nie jestem specem od korali, ale koral czerwony to szlachedna odmiana koralowca. Koralowiec jako taki to forma biologiczna spokrewniona ze zwierzętami, dla tego stwierdzenie słyszane czesto w slepach, że to czerwone, niebieskie, czy popielate to korzeń koralowca jest bzdurą. To tak jakby zwierzęta miały korzenie. Koralowce najczęściej spotykane w biżuterii mają strukturę zbliżomną do pumeksu. Są porowate i dla tego po zabarwieniu na konkretny kolor pokrywane są przezroczystą żywicą. Koral szlachetny (czerwony ) wystepuje coraz rzadziej i na większych głębokościach. Same krzaczki są coraz mniejsze, przypuszczalnie przez zanieczyszczenie środowiska i nadmierną eksploatację. W wielu miejscach jest pod ochroną, a do Polski wolno go tylko importować w gotowej biżuterii.
Wracając do Allegro, to można mając szczęście kupić tanio używany koral lub tandetną barwioną podrubę z korala białego barwionego. Co do korala bambusowego, to chyba pomyłka. Wszystkie korale kolorowe, które można kupić na giełdach kamieni maja szkielet wapienny dla tego nie mogą być bambusem. Chyba, że istnienije skamieniała forma bambusa. Smutny
W morzach istnieją tysiące odmian koralowców, które łatwo pozyskać.
Często w srebrnej biżuterii rolę korala pełni barwiony na czerwono howlith, lub różne odmiany plastiku.
No więc koral, to nie to samo co koralowiec?
Może tak poglądowo:
1.rekonstruowany, czyli sklejka:
http://allegro.pl/promocja-koral-natural...99527.html
- kawałki korala czy koralowca sklejone żywicą.
2. porowaty - czyli koralowiec?
http://allegro.pl/kalait-koral-zielony-k...72362.html
3. koral bambusowy, to takie częste określenie na takie coś:
http://allegro.pl/km1581-kamien-koral-cz...53454.html
to chyba też jest nazywane "robaczywka"?
http://allegro.pl/artpo-kamienie-koral-k...97478.html - albo "korzeń"?
Pytanie, czy to jest koral? Bo on jest barwiony tylko z zewnątrz, właśnie zalakierowany. A jeśli to jest koral naturalny, to dlaczego tani?
4 filipiński:
http://allegro.pl/artpo-kamienie-koral-f...01573.html
gdzieś też widziałam "surowy".
To z kolei chyba koralowiec, tylko niezaimpregnowany, hehe
5.Howlit to wiadomo, koralem nie jest.
Odpowiedz
#6
@ Olax to zielone to lawa spieniona( forma pumeksu barwiona na różne kolory ) Co do tego czerwonego to wg. mnie jest to odmiana koralowca. Sam kilka razy go przecinałem i ma szkielet wapienny. W środku jest rzeczywiście biały. Obrabia sie go jak koral szlachetny. Jest tak samo twardy. Bambus jest trawą. A zartem w środku pusty, a te korale maja strukturę zbitą i nie przypominają budową trawy.
Stwierdzenie, że korale są robaczywe dla mnie jest też bzdurą, bo nie znam organizmu żywego, który by wpieprzał skałę wapienną. W Ojcowie raczej nie zobaczyli byśmy " Maczugi Herkulesa" Uśmiech. Zgadam się z tym, że korale są zjadane w morzu, kiedy jeszcze są żywe.
Odpowiedz
#7
Z mojego doświadczenia powiem krótko : 1 oraz 5 to zwykły plastik, wystarczy to przypalić, drugie prawdopodobnie też, natomiast 3 i 4 to malowany cement albo coś podobnego, kiedyś nawet w jednym podczas cięcia znalazłem kawałek sznurka na którym widocznie oklejano ten cement i farbowano później, Uważam, że prawdziwy koral po przypaleniu czuć paloną kością a nie plastikiem. Stąd allegro pełne korali i naturalnych kamieni po 1 zł za sztukę, kulek i innych ale tego już się chyba nie uda odkręcić, fałsz poprzez mocną promocję stał się dla ludzi prawdą a jubilerstwo i złotnictwo - nawlekactwem.
Odpowiedz
#8
(08-29-2014, 11:25 PM)szafir napisał(a): Z mojego doświadczenia powiem krótko : 1 oraz 5 to zwykły plastik, wystarczy to przypalić, drugie prawdopodobnie też, natomiast 3 i 4 to malowany cement albo coś podobnego, kiedyś nawet w jednym podczas cięcia znalazłem kawałek sznurka na którym widocznie oklejano ten cement i farbowano później, Uważam, że prawdziwy koral po przypaleniu czuć paloną kością a nie plastikiem. Stąd allegro pełne korali i naturalnych kamieni po 1 zł za sztukę, kulek i innych ale tego już się chyba nie uda odkręcić, fałsz poprzez mocną promocję stał się dla ludzi prawdą a jubilerstwo i złotnictwo - nawlekactwem.
To tak z mojego "doświadczenia":
1 i 5
Howlit to chyba naturalny minerał, tyle że udający inne.
Koral rekonstruowany, ten z linku ma na pewno kawałki koralowca(korala), mieszane z żywicą. Coś na kształt dawnego "bursztynu" z bazarów.
3 to nie jest cement, bo go kiedyś przecinałam z ciekawości. Śmierdzi raczej rybami. Jest twardy.
4 to też nie cement, to wygląda jak skamieniała naturalna gąbka.
2 może to plastik, bo nie miałam tego w rękach, ale pełno tego w internecie we wszystkich barwach tęczy.

Co do plastiku, to są też "korale" robione z takiego czegoś:
http://allegro.pl/koral-rekonstruowany-k...23054.html

Sprzedawany jako koral rekonstruowany, a ja widziałam taki cały blok. Z niego wycinają i szlifują "korale", można tez kupić "turkus", "malachit". itp. No ale to na pewno wiecieZąbki

[/quote]
Cytat:@ Olax to zielone to lawa spieniona( forma pumeksu barwiona na różne kolory ) Co do tego czerwonego to wg. mnie jest to odmiana koralowca. Sam kilka razy go przecinałem i ma szkielet wapienny. W środku jest rzeczywiście biały. Obrabia sie go jak koral szlachetny. Jest tak samo twardy. Bambus jest trawą. A zartem w środku pusty, a te korale maja strukturę zbitą i nie przypominają budową trawy.
Stwierdzenie, że korale są robaczywe dla mnie jest też bzdurą, bo nie znam organizmu żywego, który by wpieprzał skałę wapienną. W Ojcowie raczej nie zobaczyli byśmy " Maczugi Herkulesa" Uśmiech. Zgadam się z tym, że korale są zjadane w morzu, kiedy jeszcze są żywe.
[quote]

Kriss, ja wcale nie uważam, że to jest bambus, tylko taka nazwę widziałam czasem:

http://allegro.pl/93-krazek-koral-bambus...64610.html
Wydaje mi się, że to od kształtu. Czasem jest w takich małych "gałązkach" i trochę faktycznie przypominają bambus.
A "robaczywka", to chyba od tych czarnych wtrętówUśmiech Bez skojarzeń z prawdziwymi robakamiZąbki
A to zielone, to faktycznie wygląda jak lawa. Muszę jakieś kupić i sprawdzić. Bo zakładam, że to prawdziwa lawa, czy znowu jakaś "lawa"?

Co do Allegro, to nie tylko tam, cały internet jest pełen "naturalnych" kamieni. W każdym sklepie internetowym mnóstwo "korali" za 1 zł., turkusów, malachitów, aleksandrytów.
A jak chciałam kupić naturalny koral, to musiałam na forum zapytać, bo w internecie nie mogłam znaleźćUśmiech
Mam nadzieje, że ktoś jeszcze odpowie i zrobi nam dokładny, fachowy wykład.
Odpowiedz
#9
Koral to nie moja działka ale ostatnio czytałem że pojawił się na rynku sztuczny koral / imitacja w postaci farbowanej kości !

pozdrawiam
Odpowiedz
#10
Olax a tu już byłaś, właśnie znalazłem fajna sprawa, dużo wiedzy i zdjęć http://redbor.pl/
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości