Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Palnik propan butan - bez tlenu, czy dobry ?
#11
(04-10-2014, 09:38 AM)Mizu napisał(a): Mam nadzieję, że na mnie też nie nakrzyczą, ja już trochę siedzę, pracownie powoli zbieram, robie jakieś pierdoły typu obrączki, wisiory czy łańcuszki z koluszek, ale brakowało mi dobrego palnika bo mam tylko do lutowania dremelka versatip Język
A tutaj przyszła ochota na coś więcej, kupiłem okazyjnie walcarkę Ząbki i czas na dobry palnik, żeby zacząś zabawę na poważnie Puść oczko
Odchodząc trochę od tematu, jaki tygiel :> Co do niego :> Jaka forma do srebra :>

Wlewak ja mam taki:

http://www.wkociuba.pl/WLEWAK-OKRAGLY-12...83%29.aspx

W to odlejesz na pręty, grube lub cienkie i na blachę.




Są jeszcze wlewaki poziome, ale ja miałam zawsze problemy z odlewaniem i wlewki wychodziły raz na dziesięć odlewań.

Tygle też tam są u kociuby, ale jakieś drogie. Ja kupuję takie zwykłe za paręnaście zł. Wyglądają jak te:

http://www.wkociuba.pl/TYGIEL-DO-TOPIENI...73%29.aspx

ale tak jak pisałam są pewnie nie tak niezwykłe i moje kosztują paręnaście zł. , może 20 zł.
No i rączka do tego za paręnaście zł.



Acha . A palik np. znalazłam tańszy:

http://remgaz.com.pl/sklep/?124,palnik-p...pl-002-ppa

Ale nie wiem, co to za sklep i czy warto ryzykować trochę taniej.
Tak naprawdę najlepiej, gdybyś miał jakąś hurtownię w pobliżu, to by Ci wszystko na miejscu powiedzieli, ja jak czegoś nie wiem, to wypytuję w hurtowni.
Odpowiedz
#12
Tylko tam piszę, że palnik do lutowania, nie będzie problemu z topieniem ?
Wlewak chce kupić taki sam, tygiel już mam Ząbki
Odpowiedz
#13
(04-11-2014, 04:50 PM)Mizu napisał(a): Tylko tam piszę, że palnik do lutowania, nie będzie problemu z topieniem ?
Wlewak chce kupić taki sam, tygiel już mam Ząbki

Do topienia to się tylko dyszę zmienia na większa. Ale może tam faktycznie nie ma tej dużej.
Więc może bezpieczniej będzie kupić ten pierwszy od kociuby.
Odpowiedz
#14
Palniki Termet są dostępne w wielu innych sklepach z tkzw. branży metalowej lub sklepach z akcesoriami gazowymi i zawsze występują z kompletem dysz. Wlewaki przydają się oba a tygle jakie komu bardziej pasują.
Odpowiedz
#15
(04-10-2014, 09:38 AM)Mizu napisał(a): Mam nadzieję, że na mnie też nie nakrzyczą, ja już trochę siedzę, pracownie powoli zbieram, robie jakieś pierdoły typu obrączki, wisiory czy łańcuszki z koluszek, ale brakowało mi dobrego palnika bo mam tylko do lutowania dremelka versatip Język
A tutaj przyszła ochota na coś więcej, kupiłem okazyjnie walcarkę Ząbki i czas na dobry palnik, żeby zacząś zabawę na poważnie Puść oczko
Odchodząc trochę od tematu, jaki tygiel :> Co do niego :> Jaka forma do srebra :>
zostań przy dremelu, jest genialny do precyzyjnej pracy. Dużego jak kupisz używaj do topienia i wyżarzania (trudne słowo). Dremelem trudno coś zepsuć, innymi palnikami łatwo stopić

(04-09-2014, 07:46 PM)Mizu napisał(a): Witam, chciałbym zakupić palnik do topienia srebra, złota, czy palnik na propan - butan wystarczy ?

Jeśli tak to jaki ? Uśmiech możecie mnie naprowadzić, polecić jakiś konkretny, podesłać link ?

Mam na razie mały palnik Dremela, do drobnych prac lutowniczych, topienia naprawdę małych ilości metalu ale to już nie wystarcza, liczę na waszą pomoc !
do topienia jako tygiel kup kostkę z węgla drzewnego i wyskrob w nim wgłębienie na metal. Podczas topienia węgiel powoli spala się utrzymując temperaturę, o wiele szybciej stopisz metal nawet małym dremelem. Niestety ostatnio trudno go kupić
Odpowiedz
#16
kriss.... jak ktoś nie umie topic to spiprzy kazdym palnikiem -nie pije do ciebie zeby nie było!


mały dremel.... ok do pracyzyjnych może i tak ale:
jak wieksze żeczy to i tak termt. wychowało sie na nim wiele pokleń polskich złotników, nim ktokolwiek słyszał o dremelach ludzie robili termetami i dochodzili do takiej wprawy ze i duża dysza nie przeszkadałaUśmiech

z tym topieniem na węglu o bym nie przesdzał.....
topiłeś pewnie? wiec wiesz jak pilknie chybotliwe jest takie jeziorko płynnego srebra, bez szczypiec i odrobiny praktyki nie podchodź, to cyba ze chesz robic granulat używając swojej podłogiUśmiech

po drugie: jak juz piszesz o wyskrobaniu wgłebienia to uprzedzaj że trzeba porządnie wydmuchac pył po skrobianiu z zagłebienia bo inaczej przy 1 odpaleniu palnika masz snop ikier walacych na pracownieUśmiech

a po nastepne , to po cholere kopowac kostke ?? jak małailosć to wystarczy przeciaż norzem z ząbkami ewenntualnie piłką- brykiet węgla dzrenwgo -taki jak wsypujesz do grilaUśmiech
Odpowiedz
#17
Dremelem robie już bardzo długo więc wiem, że do precyzyjnych prac jest idealny Uśmiech Ale tak jak mówi bart, do większych się już raczej nie nadaje, z topieniem też kiepsko chyba że chce pozostać przy topieniu po 5g Język
Jeśli chodzi o węgiel drzewny, skrobanie - nie chce się w to bawić, zakupiłem fajny tygiel i jestem zadowolony z niego Uśmiech
Teraz czekam na okazje, żeby kupić Termet'a Uśmiech
Wszyscy go chwalą, złotnik do którego ukradkiem chodzę też - biorę w ciemno Puść oczko

Dzięki bart, kriss, olax za odpowiedzi, nieoceniona pomoc Uśmiech !
Odpowiedz
#18
Kriss jak długo jesteś w branży? Nie ma sensu stać w miejscu. W Termecie wszystkie dysze służą do topienia i do lutowania, reszta zależy od wielkości przedmiotu lub ilości topionego materiału. Największą dyszą z Termeta też można lutować precyzyjnie, szczególnie większe przedmioty.
Odpowiedz
#19
Zgadzam się. Dremel służy bardziej do prostego lutowania małych przedmiotów, ale z większymi sobie nie radzi, wypróbowałem to nie raz, nie 2 razy Ząbki wszystko żeby tylko nie wydawać kasy na następny palnik Język no ale niestety ... Albo i stety Uśmiech
Odpowiedz
#20
(04-13-2014, 09:43 PM)bart napisał(a): kriss.... jak ktoś nie umie topic to spiprzy kazdym palnikiem -nie pije do ciebie zeby nie było!


mały dremel.... ok do pracyzyjnych może i tak ale:
jak wieksze żeczy to i tak termt. wychowało sie na nim wiele pokleń polskich złotników, nim ktokolwiek słyszał o dremelach ludzie robili termetami i dochodzili do takiej wprawy ze i duża dysza nie przeszkadałaUśmiech

z tym topieniem na węglu o bym nie przesdzał.....
topiłeś pewnie? wiec wiesz jak pilknie chybotliwe jest takie jeziorko płynnego srebra, bez szczypiec i odrobiny praktyki nie podchodź, to cyba ze chesz robic granulat używając swojej podłogiUśmiech

po drugie: jak juz piszesz o wyskrobaniu wgłebienia to uprzedzaj że trzeba porządnie wydmuchac pył po skrobaniu z zagłebienia bo inaczej przy 1 odpaleniu palnika masz snop ikier walacych na pracownieUśmiech

a po nastepnie , to po cholere kopowac kostke ?? jak małailosć to wystarczy przeciaż norzem z ząbkami ewenntualnie piłką- brykiet węgla dzrenwgo -taki jak wsypujesz do grilaUśmiech
ten do grila trochę mały, a kostkę wiążę drutem, bo może pęknąć/
przed pierwszym topieniem należy zaimpregnować węgiel boraksem. Co do palników mam u siebie chyba wszystkie możliwe typy,
Używam palnika tlen-propan, ale zestaw z dużymi butlami to ponad 3 tyś, dlatego o nim nie wspominałem. Palnik to 1\3 dremela ale można nim robić cuda. To tak jakbyś zapalniczką stopił 150 g złota w 3 - 4 minuty
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości