03-22-2014, 07:47 PM
(03-22-2014, 12:04 AM)Sąsiad napisał(a): Hmmm a no szczerze to do tego jeszcze nie doszedłem i zapomniałem racja bo na wyrobach są 3 próby.
Najlepiej spytaj w swoim urzędzie, i przejrzyj ustawę o prawie probierczym (z 1. kwietnia 2011) - sam tego nigdy nie robiłem, a firma rejestrowała się w urzędzie już tak dawno, że nie pamiętam szczegółów. Aha, dokładnie to się nazywa imiennik.
(03-22-2014, 12:04 AM)Sąsiad napisał(a): tylko nie wiem czy na 6mm zmieści 6 liter tak żeby było czytelnie i jestem ciekawy ile taka impreza kosztuje?
6 mm - to nie powinien być duży problem, chyba że chcesz czcionką z szeryfami, w ramce, itp. Co do czytelności, to większym problemem będzie czytelne wybicie na wyrobie, bez zgniecenia go, bo to już większa powierzchnia, i będziesz musiał troszkę mocniej stuknąć niż zwykły mały imiennik.
Co do imiennika, to podpowiem, że masz do wyboru dwie opcje wykonania. Patrząc na wyrób:
1. wbity całą powierzchnią prostokąt, owal, itp., a na nim wypukłe inicjały, czy jakiś symbol - tak jak wyglądają cechy urzędowe.
2. inicjały czy symbol wbite wgłąb (jak np. w oznaczeniu "MET") , opcjonalnie z wbitą konturową ramką.
Nie wiem który z tych typów jest lepszy - patrzę na to jako grawer. 1. będzie dużo trwalszy, ale 2. przy tej samej wielkości będzie wymagał mniejszej siły do wybicia, a więc nada się do delikatniejszych wyrobów.