Liczba postów: 16
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
0
Witajcie. Zastanawiam się nad zajęciem się ceramiką (jako działalność dodatkowa) - doniczki, elementy do ogrodu, korytka, wazony. Kiedyś mnie to pociągało. Ceny takich rzeczy napawają jako takim optymizmem w stosunku do ich plastikowych odpowiedników (dla porównania: http://beautyhome.com.pl/pl/c/Donice/60). Tylko czy ludzie chętnie kupują takie rzeczy? Jak myślicie? Czy doniczka ceramiczna jest towarem na tyle ważnym żeby wydać na nią blisko 100?
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 19
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
17
pomyłka........forum ogrodnicze pietro wyżej.........
człowieku kogo pytasz....i o co? doniczki to mi jako złotnikowi sie przydawały jak musiałem wegielek drzewny ustawić na piachu zeby popróbowac zabawy z dluchawką i kagankiem
a stówa za doniczke to pomyłka, jak znajdziesz lejenia co kupi to gratuluje, pamietaj ze: albo sam sie zajmujesz sprzedarzą /net ewentualnie jeżdżenie po sklepach i proba wcisnieci\a sie z towarem albo dajesz do hurtowni a wtedu to zapomnij o stówie, bo jak ma doclowo kosztowac srtówe to sklep kupi z hurtowni za 50 max a hurtownia od ciebie za 25 zł...
Liczba postów: 730
Liczba wątków: 10
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
9
Nie słuchaj go
Nie dowiesz się jak nie spróbujesz, jeden robi i nikt od niego nie kupuje, a drugi osiąga sukces, ostatnio widziałem proste szklanki robione ręcznie po stówie i idą jak woda.
Trzeba tylko do klienta dotrzeć co może być trudne ale nie nieosiągalne.
Liczba postów: 68
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
2
Nie wiem jakie posiadasz zaplecze (wiedza o technologii, umiejętności, warsztat czyli doświadczenie w podobnych rzeczach i możliwości technologiczne).
Zakładając, że spełniasz wymogi, by produkować takie rzeczy, to zapomnij o doniczkach. Można, ale doniczki nie sprzedają się tak dobrze. A przynajmniej nie zwykłe- pracowałem swego czasu w branży i ludzie wolą wydać na plastik bo tani, trudniej połamać- nie pęka jak upuścisz, a też może dobrze wyglądać.
Zajmij się ceramiką użytkową- talerze, kubki, wazony, misy i inne fajne gadżety itp. To zawsze schodziło i zawsze będzie schodzić.
Jeśli masz możliwości spotkaj się z jakimś designerem, który siedzi w temacie, żeby dowiedzieć się szczegółów dot. strony projektowo-technologicznej. Sam studiuję wzornictwo przemysłowe i po obronie dyplomu lic. wybieram się m.in. do pracowni ceramiki użytkowej prof. Kocińskiego i prof. Drzewieckiego na ASP we Wrocławiu.
Wracając do meritum tematu- musisz produkować donice unikalne, najlepiej objęte patentem na wzór, to może by Ci schodziło w dużych ilościach. Producentów zwykłej kamionki i glinianych donic w tzw. "wzorach uniwersalnych" jest multum i ciężko trafić do odbiorcy.
Kolejnym plusem byłby eksport za zachodnią granicę, gdzie ludzie są bardziej skorzy docenić design a i chętniej za takie rzeczy płacą. W Polsce większość ludzi jeszcze do tego nie dojrzała, ale co się dziwić- patrząc na przeciętne zarobki jakoś nie jest to zaskakujące.
Tak jak mówi Bart- wielu uznaje za pomyłkę sklepowe ceny kamionki (100zł i więcej). Inna sprawa, że po drodze jest pierdyliard pośredników, a każdy chce zarobić stąd ceny.
Próbuj, życzę powodzenia Może za kilka lat spotkamy się na ceramicznym rynku
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 19
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
17
jasne jeszcze mi pesymizm i podkopywanie wiary w siebie zarzuć jasne spróbowac można i trzeba
kwestia tego co rozumiesz pod pojeciem dodatkowa praca
jak masz etat i zamierzasz pracowac dodatkowo po pracy ale sie nie przemeczac to zupłnie co innego niż przyjscie z pracy i tyranie do 12 w nocy a o 7 znowu do pracy na etat.
kolejna sprawa sprzęt.....masz piec? całe stanowisko do pracy?
mały piec nie ma sensu wiekszego, jak mi wytłumaczyła znajoma zajmujaca sie rzeźbą ceramiczną + szkło fusing.....
jak mam mały piec to jego cykl kosztuje mnie np 100zł jak mam piec wiekszy znacznie- czytaj wchodzi 2 razy wiecej przedmiotów do wypalenia to koszt cyklu nie zwiekszy sie o 100% ale o jakies 20 max czyli 120zł.
przy mniejszym piecu zarobek na jednym wypale-pomijam materiały itp, wynosi tyle i tyle, przy wiekszym tyle i tyle.
przy mniejszym piecu np połowa wsadu -tzn zarobek po wszystkich potrąceniach- pokrywa koszt 1 cyklu wypału czyli realnie zarabiasz tylko na polowie pieca,
przy wiekszym piecu koszt 1 cyklu jest pokrywany przez 1/4 wsadu....zarabiasz na 3/4 wsadu.
kolejna sprawa to zarobek kontra odkładanie na zakup kolenjego pieca, tutaj kasa idzie w dziesiatki tysiecy nieraz- załatwiałem tej znajomej kupno i transport pieca daleko za granice polski wiec wiem o jakich sumach mówimy i swego czasu przeryłem wszystkie katalogi itp
jasne zmozesz kupić urzywany. ale nieraz jego remontkosztuje łącznie z piecem tyle co nowy.
no nie tani palnik termet + butla + zestaw szczypiec i pilników, jedna gesztelka, garść btrzeszczotów i troche innych pierdóol i juz mozesz za 1000zł działać w srebrze jak masz głowe na karku i sprawne rece.
to co pokazałeś to bazujace na "modzie" jakies cuda wianki.donica z betonu za 130zł????????? no to pogratulowac pomysłu jak sprzedac worek cementu,troche wody pi piachu za 600% wartosci zakupu inna sprawa ze ktos to robi, więc schodzi, pytanie tylko czy dasz rede "konkurowac" z fabrywą waląca takie cuda na tony-dosłownie-
jak sie uparłeś na ceramike-bo tak napisałeś- to może coś czego jeszcze ktoś nie robi? albo jakieś inne wersje doniczek, może wersje bonsai ? http://donicebonsai.com.pl/donicebonsai/
Liczba postów: 68
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
2
01-21-2014, 10:50 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-21-2014, 10:52 AM przez Vanir.)
Nie pisałem o piecu i jego kosztach, bo skoro Adams chce się tym zająć, założyłem, że ma warunki
Taka ciekawostka- od jednego z prof. pracujących na ASP dowiedziałem się, że koszt pracy jednego porządnego pieca do wypalania ceramiki (wymiary są spore, nie pamiętam dokładnie, ale spokojnie weszłoby kilku ludzi) to około 800zł/cykl.
Jeśli nie będziesz mieć rynku zbytu, lub nie będziesz produkował dość by wyjść na rynek, utoniesz w kosztach. Niestety. Mój tato lata temu miał halę produkującą kostkę brukową i dawał radę zasilić lokalny rynek. Przez jakiś czas szło. Jak mu postawili niedaleko fabrykę całą, to musiał się zwinąć, bo nie dawał rady z produkcją. No i wówczas zjadły go koszta. Z ceramiką jest tak samo.
Są 3 wyjścia- 1.* robisz tak unikatowe rzeczy (objęte patentem), że wyżyjesz z produkcji niskoseryjnej. 2. robisz tyle, żeby "zalać" rynek 3. nie robisz wcale.
*- koszt patentu są spore z punktu widzenia osoby wdrażającej się w rynek, więc na początku byłoby cholernie ciężko; europejskie/światowe patenty są jeszcze droższe z uwagi na ich zasięg.
Tak czy siak nadal życzę powodzenia
Liczba postów: 16
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
0
Tak, mam jako takie zaplecze, ale faktycznie wizja tyrania 24h/7 nie jest optymistyczna. No i do tego dochodzą te koszty... Fakt - produkcja, nazwijmy ja "masową", w moim przypadku nie wypali (bo to miała być druga "praca", utrzymuję się z czego innego), a na unikatowe produkty się nie zamierzałem porywać.
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 19
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
17
widac "rys" designerski u vanira
inna sprawa jak jusz masz patent to urzeranie sie z debilami kradnącymi te wzory,czytaj sąd itp
powiem ci tak: pracowałem kiedyś na etacie 8h dziennie, nastepnie przychodziłem do domu ,obiad, i tyranie do 12 czy 1 w nocy, kolacja, pobudka o 6,30 i tak non stop, nie było to fajne i miłe, po jakims czasie myslałem ze mineło z 3 tygodnie a mykneły mi 3 miesiace. nie polecam takiego działania.
wiec albo tyranie masywne i na ilośc albo dodatkowa praca w limitowanych ilosciach i to wtedy musi sie przekładac na koszt produktu.
unikalne wzory pomysł ok, kwestia przygotowana.
może jakieś figurki?
Liczba postów: 68
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
2
01-28-2014, 09:18 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-28-2014, 09:18 AM przez Vanir.)
A tam widać od razu, bez przesady. Chyba, że masz na myśli fotkę (avatar), ale tam bliżej mi do jakiego kwikinga czy menela, niż designera
Prawda... Obecny rynek to sieć pułapek i jeśli człowiek chce być oryginalny błyskawicznie to ktoś wykorzystuje... Zarejestrowałem kiedyś pewną domenę, której właścicielem i pomysłodawcą jestem do dziś, adres to jakies ***.pl. 2 dni później pojawiło się KILKADZIESIĄT takich samych adresów, ale pod .org, .com, .biz, itd... A rynek produktów jest jeszcze gorszy, szczególnie jeśli wejdzie się na rynek międzynarodowy. Chińscy (i nie tylko) kopiści czuwają.
Adams, możesz robić unikatowe produkty, bez patentowania wzoru, ale z dobrą i dobrze odatowaną dokumentacją, by w razie czego udowodnić, że byłeś pierwszy (jeśli ktoś ukradnie pomysł i zgłosi patent- czytałem o takich sytuacjach...).
Jak pisałem uderz w modę, to Ci wyjdzie na pewno. Od roku/dwóch obserwuje się straszny wzrost popularności stylu retro. A styl klasyczny modny jest zawsze. W końcu klasyka to klasyka
Tu masz fajne linki dot. ceramiki:
http://natemat.pl/2965,ceramika-jak-zlot...i-new-look
http://designalive.pl/artykul/rzeczy/cer...sko-natury
http://designalive.pl/artykul/rzeczy/are...rosenthala
http://designalive.pl/artykul/wydarzenia...-porcelany
Ogólnie ceramika to bardzo fajna dziedzina i daje mnóstwo możliwości (również zarobkowych). Nie zniechęcaj się Adams. Początki zawsze bywają trudne, ale jeśli robisz to co lubisz bądź nawet kochasz robić, to w końcu wszystko samo przyjdzie
Liczba postów: 180
Liczba wątków: 8
Dołączył: Nov 2009
Reputacja:
20
(01-28-2014, 09:18 AM)Vanir napisał(a): bez patentowania wzoru, ale z dobrą i dobrze odatowaną dokumentacją
No właśnie, a jak samodzielnie dokumentować wzory (wyroby), żeby mogło to posłużyć np. jako dowód w sądzie?
|