12-08-2013, 07:12 PM
-cactoos,w piasku musi być tylko platyna,czy inne....
Rodinetka.
|
12-08-2013, 07:12 PM
-cactoos,w piasku musi być tylko platyna,czy inne....
12-09-2013, 11:26 AM
sorry zrobiłem literówkę,powinno być w pisaku.
12-09-2013, 11:46 AM
Nie wiem. Chyba chodzi o to, żeby styk nie oksydował bo najważniejszy jest prawidłowy przepływ prądu.
Taki mam, taki używam i chyba tak musi być. W dużych urządzeniach stosuje się elektrody z siatki tytanowej pokrywanej platyną. Może platyna działa jako katalizator, ułatwiając proces ??? Pojęcia nie mam.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi" - Antoni Słonimski
12-26-2013, 07:12 PM
-czy przy złoceniu rodinetką srebrnej cargi pierścionka,zakuwamy kamień,na gotowo cały pierścionek,a po odtłuszczeniu wykonujemy złocenie?,jeśli chcemy rodowany na czarno ,i niektóre części chcemy pozłocić jaka kolejność?dzięki za odp.
12-28-2013, 02:54 PM
-cactoos,możesz odpisać na moje pytanie.
Sorki za opóźnienie, ale dopiero dzisiaj zauważyłem Twoje pytanie.
1. Najpierw zakuwasz kamień a potem złocisz. Rodinetka pokrywa metal tak cienką warstwą, że właściwie to jest zazłocenie a nie pozłocenie. Nie polecam złocenia elementów narażonych na ścieranie, jak np. cargi, łapki kamienia, szyny itp. To wyłącznie technika dekoracyjna i raczej do stosowania wewnatrz zdobień, np. wnętrze liścia, lilijki, łyżeczki, tafle/lustra przy zakuciu w korny. 2. Jeżeli chcesz pokrywać róznymi metalami/kolorami, to raczej nie nakładaj na to samo miejsce. Na czarny rod nie wiem czy w ogóle da efekt bo będzie przebijał spod spodu ( cienka warstwa). Do galwanizacji wielokolorowej stosuje sie lakier zabezpieczający np. Haimerle+Meule lub zwykły lakier do paznokci - o ile nie zepsuje kąpieli. Ogólnie nie podniecał bym sie tą techniką i urządzeniem bo jak pisałem, warstwa cienka i szybko się ściera. Najlepiej pokrywać w kąpielach galwanicznych dających warstwę kilku mikronów.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi" - Antoni Słonimski
12-28-2013, 08:33 PM
-dzięki,w takim razie ten zestaw od Kociuby z dwoma zlewkami jest do kąpieli -tak,czy ten który masz też jest do kąpieli,w takim razie do kąpieli nie jest potrzebny pisak,a co jest -oprócz zlewek ,paska nierdzewki ,w zlewkach jest...?,
-w kąpieli,jeżeli chcesz pozłocić cargę ,to co nie chcesz pokryć, zabezpieczasz lakierem.
12-29-2013, 12:23 AM
Pisak do kąpieli potrzebny nie jest a dwie zlewki to zdecydowanie za mało.
Złocenie wygląda tak: - kąpiel w myjce ultra - odtłuszczanie - płukanie ( bieżąca woda demineralizowana ) - aktywowanie w 10% roztworze H2SO4 - zazłacanie wstępne 3g Au/l - płukanie w wodzie destylowanej - złocenie zasadnicze 6-8g Au/l - płukanie w wodzie destylowanej - złocenie kolor finisz 1g Au/l - płukanie - suszenie w trocinach - do każdej czynności oddzielny pojemnik - do każdej kąpieli inny czas, temp i napięcie - anody nierdzewne lub platynowe w zal. od kąpieli Mniej więcej tak to wygląda i raczej więcej niż mniej. Elementy które mają pozostać niepokryte zabezpieczamy lakierem.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi" - Antoni Słonimski
01-02-2014, 11:58 AM
nie robię w galwanice, ale zapytam z ciekawości po się aktywuje wyrób w 10% rostworze H2SO4 ??
01-02-2014, 12:48 PM
(01-02-2014, 11:58 AM)antoni napisał(a): nie robię w galwanice, ale zapytam z ciekawości po się aktywuje wyrób w 10% rostworze H2SO4 ?? Po to, żeby zobojętnić ewentualne pozostałości ługu do odtłuszczania. Kąpiele galwaniczne sa kwasowe i w ten sposób przygotowuje się powierzchnię wyrobu - jej przewodność elektryczną. Pomijając tą czynność, ryzykujemy nierówne pokrycie (plamy) i co gorsza - zepsucie kapieli.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi" - Antoni Słonimski
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|