Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rodinetka.
#21
-cactoos,w piasku musi być tylko platyna,czy inne....
Odpowiedz
#22
sorry zrobiłem literówkę,powinno być w pisaku.
Odpowiedz
#23
Nie wiem. Chyba chodzi o to, żeby styk nie oksydował bo najważniejszy jest prawidłowy przepływ prądu.
Taki mam, taki używam i chyba tak musi być. W dużych urządzeniach stosuje się elektrody z siatki tytanowej
pokrywanej platyną. Może platyna działa jako katalizator, ułatwiając proces ??? Pojęcia nie mam.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz
#24
-czy przy złoceniu rodinetką srebrnej cargi pierścionka,zakuwamy kamień,na gotowo cały pierścionek,a po odtłuszczeniu wykonujemy złocenie?,jeśli chcemy rodowany na czarno ,i niektóre części chcemy pozłocić jaka kolejność?dzięki za odp.
Odpowiedz
#25
-cactoos,możesz odpisać na moje pytanie.
Odpowiedz
#26
Sorki za opóźnienie, ale dopiero dzisiaj zauważyłem Twoje pytanie.

1. Najpierw zakuwasz kamień a potem złocisz. Rodinetka pokrywa metal tak cienką warstwą,
że właściwie to jest zazłocenie a nie pozłocenie. Nie polecam złocenia elementów narażonych
na ścieranie, jak np. cargi, łapki kamienia, szyny itp. To wyłącznie technika dekoracyjna i raczej
do stosowania wewnatrz zdobień, np. wnętrze liścia, lilijki, łyżeczki, tafle/lustra przy zakuciu w korny.

2. Jeżeli chcesz pokrywać róznymi metalami/kolorami, to raczej nie nakładaj na to samo miejsce.
Na czarny rod nie wiem czy w ogóle da efekt bo będzie przebijał spod spodu ( cienka warstwa).
Do galwanizacji wielokolorowej stosuje sie lakier zabezpieczający np. Haimerle+Meule lub zwykły
lakier do paznokci - o ile nie zepsuje kąpieli.

Ogólnie nie podniecał bym sie tą techniką i urządzeniem bo jak pisałem, warstwa cienka i szybko
się ściera. Najlepiej pokrywać w kąpielach galwanicznych dających warstwę kilku mikronów.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz
#27
-dzięki,w takim razie ten zestaw od Kociuby z dwoma zlewkami jest do kąpieli -tak,czy ten który masz też jest do kąpieli,w takim razie do kąpieli nie jest potrzebny pisak,a co jest -oprócz zlewek ,paska nierdzewki ,w zlewkach jest...?,
-w kąpieli,jeżeli chcesz pozłocić cargę ,to co nie chcesz pokryć, zabezpieczasz lakierem.
Odpowiedz
#28
Pisak do kąpieli potrzebny nie jest a dwie zlewki to zdecydowanie za mało.
Złocenie wygląda tak:
- kąpiel w myjce ultra
- odtłuszczanie
- płukanie ( bieżąca woda demineralizowana )
- aktywowanie w 10% roztworze H2SO4
- zazłacanie wstępne 3g Au/l
- płukanie w wodzie destylowanej
- złocenie zasadnicze 6-8g Au/l
- płukanie w wodzie destylowanej
- złocenie kolor finisz 1g Au/l
- płukanie
- suszenie w trocinach

- do każdej czynności oddzielny pojemnik
- do każdej kąpieli inny czas, temp i napięcie
- anody nierdzewne lub platynowe w zal. od kąpieli


Mniej więcej tak to wygląda i raczej więcej niż mniej.

Elementy które mają pozostać niepokryte zabezpieczamy lakierem.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz
#29
nie robię w galwanice, ale zapytam z ciekawości po się aktywuje wyrób w 10% rostworze H2SO4 ??
Odpowiedz
#30
(01-02-2014, 11:58 AM)antoni napisał(a): nie robię w galwanice, ale zapytam z ciekawości po się aktywuje wyrób w 10% rostworze H2SO4 ??

Po to, żeby zobojętnić ewentualne pozostałości ługu do odtłuszczania.
Kąpiele galwaniczne sa kwasowe i w ten sposób przygotowuje się powierzchnię wyrobu - jej przewodność elektryczną.
Pomijając tą czynność, ryzykujemy nierówne pokrycie (plamy) i co gorsza - zepsucie kapieli.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości