Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
silnik jubilerski grobet czy jednak foredom ?
#21
Ja mam silnik Tur połączony z rękawem i prostnicą protetyczną, ale robiłem to wieki temu i nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się, że musiałem dorabiać takie połączenie na zamówienie. Może jutro uda mi się zamieścić fotkę.
Odpowiedz
#22
Byłoby super gdyby się udało wrzucić taką fotkę. Co do połączenia to jestem w stanie sam je wykonać. Tylko czy nie będzie problemu z kupowaniem frezów, wierteł i w ogóle oprzyrządowania? Mam kilka wierteł dentystycznych i one mają inny kształt w miejscu uchwytu niż elementy od dremelka.
Odpowiedz
#23
Nie ma problemu, do prostnicy pasują frezy złotnicze. Większy kłopot jest z wiertłami, można kupić przedłużkę z uchwytem do wierteł ( często bije), albo mieć prostnicę dostosowaną do wierteł, jutro też dam fotkę takiej.
Odpowiedz
#24
(07-15-2017, 03:42 PM)krik64 napisał(a): Panowie, a zostawiając na chwilę kwestię kupna może ktoś robił taki zestaw samodzielnie? Silnik z pedałem mam. Zastanawiam się czy chwilowo podłączenie rękawa z dremla zda egzamin. I zastanawiam się jeszcze czy ewentualnie nadałby się rękaw z prostnicą protetyczną? ponieważ mogę niedrogo odkupić.

Rekaw z dremela, 
   
czy walek gietki do dremela, 
   

bo to rozne produkty. Walek gietki jest dosc dobry, aczkolwiek "kwalifikacje" do precyzyjnych prac sa ...dyskusyjne. Mialem dremela 200 z tym walkiem czuc roznice miedzy samym dremelem a walkiem, rekawu od dremela nie mialem. Mialem tura z rekawem protetycznym ... silnik mi sie palil (zjaralem dwa ) mialem tez pelny zestaw protetyczny z prostnicami, katnicami itp, itd. Ogolnie proteytczny najlepszy, jedyne co, to srednica frezow zaweza miejsca zakupu Do prostnicy wsadzisz jedyny sluszny rozmiar ze wzgledu na rodzaj uchwytu, katnica jeszcze gorzej bo koncowka frezu ma charakterystyczne wciecie. Dochodzi jeszcze kwestia stanu prostnic lub/i ich konserwacja.
nie wiem, nie znam sie ...ale sie chetnie wypowiem .
Odpowiedz
#25
Erddill - może miałeś pedał i silnik od różnych maszyn? Jeśli ich prąd był różny to mógł się palić. Co do rękawa to mam taki najprostszy, niełożyskowany i dopóki nie kupię protetycznego to chciałbym go użyć. Oczywiście z czasem kupię porządny sprzęt. Jak jednak wspomniałem dopiero zaczynam swoją przygodę i boje sie inwestować zbyt dużo. Co się da chcę wiec zrobić z dostępnych materiałów Uśmiech
Odpowiedz
#26
-----
Odpowiedz
#27
(07-15-2017, 11:19 PM)Gziutek napisał(a):  - przez "naście-dziesiąt" lat nie spaliłem żadnego silnika TUR(może gdybym wiercił w ścianie...) a średnice są znormalizowane i problemów nie ma.

Oba tur-y zostaly przyjete do reklamacji z opisem wada fabryczna produktu.... scian nimi nie wiercilem. 
Mam obecnie frezy protetyczne mocowanie 2,32-,35 i frezy z mocowaniem 1,6 ,i 3,2 ciekawe jak je wszystkie wsadzisz w jedna prostnice protetyczna Panie MacGyver .
nie wiem, nie znam sie ...ale sie chetnie wypowiem .
Odpowiedz
#28
-----
Odpowiedz
#29
Ten zestaw wygląda na kupiony i w takiej postaci  .
   
sprzęgiełko(połączenie)    
Prostnica dostosowana do wierteł, a obok pasówka którą można kupić do zwykłej prostnicy. Wiertła z chwytem 2,3 są droższe    
To inny zestaw, tu sprzęgiełko robiliśmy sami    

Poza innymi silnikami i turbiną których używam, na zestawie z Turem pracuję już 30 lat, najbardziej awaryjne są rękawy, mam trzy i wciąż je lutuję bo się urywają.

I jeszcze instrukcja którą zamieścił jakiś dobry człowiek w necie     

Wiem, ze gdzieś w gratach mam jeszcze jedno takie sprzęgiełko , bo zrobiliśmy jedno więcej, ale znalezienie tego graniczyło by z cudem. Uśmiech
Odpowiedz
#30
Ja mam coś takiego.     
Ale odpuszcz sobie montowanie tego, bo nie ma sensu. Wytrzymam do końca miesiąca i zamontuję już tę protetyczną.

Dziękuję bardzo za zdjęcia Uśmiech i za takie zaangażowanie w pomoc.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości