Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wielkosc detali przy projektowaniu 3D i odlewaniu
#1
Chcialbym zapytac jaka moze byc minimalna wielkosc detali podczas odlewania w srebrze metoda traconego wosku ?
Chcialbym zaprojektowac sygnet w programie graficznym a nastepnie wydrukowac go i odlac. Zastanawia mnie tylko jak dokladne jest takie odlewanie, jaka powinna byc rozdzielczosc czyli jak male detale beda widoczne po odlaniu.
Odpowiedz
#2
Takie, a nawet mniejsze. Ten gwóźdź to szpilka.

[Obrazek: attachment.php?aid=1306]
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz
#3
Cactoos doradź proszę czy te wzory moge wydrukować a następnie wsadzić w gumę i nie stracę na szczegółach, czy może powinienem za każdym razem drukować w wosku i robić odlew ?


https://zapodaj.net/e4c9d17a1c56b.png.html
https://zapodaj.net/3747443d734be.png.html
Odpowiedz
#4
Wg mnie, niewykonalne. Każdy wydruk pozostawia tzw. warstwy, czyli mniej lub bardziej widoczne schodki.
Te trzeba usunąć, więc albo wygładzić polimer i dopiero tak poprawiony wulkanizować, albo zrobić wosk,
odlać i wykończyć odlew. Tak szczegółowy ornament jak na tych pierścieniach, ulegnie zatarciu podczas
usuwania śladów druku, albo owe ślady pozostawione, zepsują cały efekt. Można próbować druku warstwą
6-10 mikronów i wygładzania stalkami, ale wg mnie wzór zbyt bogaty do replikowania. Najbardziej gładko
drukuje mi chińska WANHAO, ale za to zaciera trochę szczegóły. Solidscape niestety zostawia ostre schodki,
ASIGA mniej, ale jednak też widoczne. Niemniej spróbuj i sam zobacz.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz
#5
Cactoos jakie wiec dałbyś wytyczne grafikowi co do kolejnych projektów ? Zakładając ze chcemy mieć ornamenty to czy można określić jakieś ogólne zasady co do wielkości szczegółów ?
Odpowiedz
#6
Nie wiem. Ja wydruk obrabiam starymi metodami - ryfle, sztychle, szmergle. Wydrukuj i sam zobacz co masz.
Tutaj rady na nic się zdadzą, bo trzeba podchodzić indywidualnie do każdego wzoru, a i od drukarki zależy
bardzo wiele. Należy uwzględniać zasadę, że wydruk jest tylko półfabrykatem, a nie gotowym modelem.
Ma być dobrze po prostu.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz
#7
Witam ,od kilku lat projektuje i drukuję projekty od prostych do bardzo skomplikowanych i nie spotkałem sie nigdy z takimi farmazonami odnośnie druku 3d jakie próbuje wcisakać cactoos.Próbami i testami na róznych drukarkach jedyna warta uwagi jest solidscape .Żadne polimery nie mają jakości wydruku jak solidscape , wydrukowany wosk odlewa sie zawsze w 100% bez pozostawiania nagarów na modelu.Jak mozna mówić o jakości i przecyzji w modelu potraktowanym acetonem lub innym wygaładzaczem wydruk wyglada jak lód włoski po 10 mniutach na słońcu .....
Solidscape zostawia ostre krawędzi tam gdzie maja być ostre , a tam gdzie maja być zaokrąglone SĄ zaokrąglone bez żadnych schodków .
Oczywiście solidscape nowej generacji a nie maszyna co ma wszystkie elementy wypracowane , rozregulowane starej generacji typu t66 lub t76 mowa tylko o nowych od 3Z w góre.
Dla samych siebie można wydrukować tylko wycinek zdobienia gdzie mamy największe wątpliwości co do jakości wydruku i sobie porównać między różnymi typami drukarek, ja tak na początku robiłem i teraz w ciemno tylko solidscape .dopiero wtedy drukować cały np pierscionek bez niespodzianek j
Odpowiedz
#8
(07-09-2018, 03:17 PM)r.szumi7 napisał(a): Witam  ,od kilku lat projektuje i drukuję projekty od prostych do bardzo skomplikowanych  i nie spotkałem sie nigdy z takimi farmazonami odnośnie druku 3d jakie próbuje wcisakać cactoos.Próbami i testami na róznych drukarkach jedyna warta uwagi jest solidscape 

Tiaaa... Biggrin Mam w pracowni 5 drukarek, a w tym Solidscape 3Z i Asigę Piko więc mam porównanie. Mam też taniego chinola Wanhao .
Drukuję od 7 lat i to co piszę jest wynikiem moich doświadczeń. Zdecydowanie i ponad wszelką wątpliwość, stawiam Asigę ponad Solida.
Nie tylko w kwestii jakości powierzchni i niskich kosztów, ale przede wszystkim szybkości druku i prostoty postprocesu. 

O twojej nieznajomości tematu świadczy to zdanie
Cytat:Jak mozna mówić o jakości i przecyzji w modelu potraktowanym acetonem lub innym wygaładzaczem


albowiem do płukania wydruków polimerowych nie używa się acetonu, ani żadnych wygładzaczy. Po prostu płucze się w alkoholu, tak jak woski z Solidscape w nafcie.

Czytaj i ucz się, bo ja wiecznie żył nie będę. Biggrin
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz
#9
przewertowałem forum i cactoos to alfa i omega na Polskiej ziemi wie wszystko i to co robi jest najlepsze . Zawsze najmądrzejszy krytyczny do osób co mają inne ,a w więszości słuszne zdanie.Niestety starszej daty osoby z tego fachu kiedyś tacy byli.
Czasy sie zmieniły a cactoos podtrzymuje stare tradycje na 360 stopni
Z głupot wypisywanych na tym forum przez cactoosa nawet małe dziecko by zaczeło się śmiać do łez .
ma 5 drukarek i profesjonale efekty zawdzięcza chinolowi za 2000 zł , a solidscape za 100 tyś mu kurzem zarasta :)
Całe zycie sie uczę ale tylko od osób inteligentnych od zarozumiałych farmazonistów staram się omijać szerokim łukiem
Jednynie co to wielkie brawa za login same szpikulce dookoła w w środku tylko woda ................
Odpowiedz
#10
(07-10-2018, 11:52 AM)r.szumi7 napisał(a): Z głupot wypisywanych na tym forum przez cactoosa nawet małe dziecko by zaczeło się śmiać do łez . 
ma 5 drukarek i profesjonale efekty zawdzięcza  chinolowi za 2000 zł , a solidscape za 100 tyś mu kurzem zarasta Uśmiech

Daruj sobie synek osobiste wycieczki, bo jak wyjdę z ram kindersztuby, to z ciebie smętny lamerze wiatrak zrobię kaszubski.

Nie wolno dobrych wydruków z taniej drukarki otrzymywać, hę? Solidscape to idiotoodporna drukarka i drukowanie na niej
rozumu nie wymaga. Ot ładujesz STLa i jazda. W polimerowych jest kilkadziesiąt parametrów do ustawienia więc nic dziwnego,
że lamer bez pojęcia nie wydrukuje nawet kulki do łożyska. Tym bardziej ignorant, który wydruki w acetonie moczy.

Proponuję challenge: wrzuć zdjęcie fragmentu surowego wydruku z Solida, a ja z chinola za 2 cebuliony i ocenią userzy. Deal?

Bo ja oczywiście wolę drukować na polimerówkach z czystej przekory a nie dlatego, że tak lepiej, prawda?

Zresztą, co ciebie obchodzi na czym drukuję? Opisuje moje wrażenia i opinie na temat posiadanych drukarek i nic ci do tego.
Ja nie przeczę, że najlepiej ci wychodzą wydruki z Solida a to dlatego, że jesteś za cienki by samemu software skonfigurować.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości