[silverpaul]

No i oczywiście przymiarki , nic tak tak sprawia przyjemności jak zachwyt nad własną pracą
   
Czas zbliżać się ku końcowi. Czyli wykończeniówka! 
Najpierw wnętrze, co prawda kółeczka zrobiłem to przed złoceniem, ale teraz trzeba to porządnie umyć. Po myciu polerowanie, a przedtem oksydowanie ornamentów. Później trzeba przymocować herb do korpusu. Z pewnością widzieliście otwory w korpusie. Herb składa się z pięciu elementów. Najpierw mocuję herb właściwy z tarczą i klejnotem, potem pióropusz, następnie zbroja i na końcu podkowa i krzyż. W związku z tym, że ciężko wypolerować fragmenty pod herbem, zdecydowałem się okolice herbu zaoksydować. Potem zakułem zawias, założyłem zamek i ostatnie polerowanie, mycie, polerowanie, znowu mycie i tak można do usranej śmierci, bo ciągle jakaś plamka, ryska itp.
W całej okazałości papierośnica wygląda tak
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
I to już koniec, mam nadzieję, że nie zanudziłem Was. Jeśli ktokolwiek wyniesie z tego jakąś lekcję będzie mi bardzo miło. Przy okazji ciekawszych robót będę robił dokumentację i oczywiście podzielę się z Wami. Pozdrówka