05-29-2014, 10:38 PM
Ciasne ale własne
[quote='Sąsiad' pid='12465' dateline='1401399484']
[quote='Sąsiad' pid='12465' dateline='1401399484']
Zdjęcia waszych pracowni i patenty :)
|
05-31-2014, 08:33 AM
06-02-2014, 09:43 AM
06-02-2014, 11:34 AM
A u mnie jeszcze ciasniej, jeszcze "wlasniej" i jeszcze wiekszy syf i smietnik
06-02-2014, 12:00 PM
06-02-2014, 12:23 PM
06-02-2014, 01:01 PM
Jako uczeń miałem taki fel i ciągle mi coś w nim nie pasowało. Gdzieś zobaczyłem szufladę i od tego czasu (33 lat) używam szuflady. Służy jako dodatkowa półka. Można w niej rozłożyć elementy i narzędzia się nie plątają. Opiłki z pilników nie wynosi się na rekach. A do fajnagla dostęp jest swobodny, z wyjątkiem tych co mają duże brzuchy
@ kfadrat jak pamiętam na starych fotografiach jeszcze w sepii fele złotnicy układali na kolanach, dopiero wstając od stołu zapinali je. Ja też tak robiłem.
06-02-2014, 01:17 PM
Jeszcze apropo patentow, to posiadam dwa ktore wszystkim polecam:
1) Przy lutowaniu, narysowac grube kolko albo linie olowkiem grafitowym, w okolicy miejsca lutowania. Dzieki temu, lutowka ktora polozymy (w pascie) po rozgrzaniu nie bedzie wyplywac poza kolko/linie. Nie jest to sposob niezniszczalny, grafit sie "wypala", natomiast pozwala to bardzo dobrze skontrolowac lutowke ktora nie plynie wszedzie gdzie chce. 2) Na scianie (gorny lewy rog) mam przykrecone kuchenne listwy z magnesem. Takie zwykle do kupienia za grosze. Trzymam tam wszystkie pesety i szczypce, ewentualnie inne lekkie metalowe narzedzia. Taka listwa troche zmniejsza ilosc tzw. "burdlu" przy pracy, bo wszystko jest na wierzchu i mozna w miare szybko i bezbolesnie zdjac i odwiesic.
06-02-2014, 05:23 PM
Kfadrat też mam taką listwę z magnesu super sprawa polecam innym mam też jeden mocniejszy magnes przyczepiony po prawej stronie do imadła i po używaniu wiertarek na giętkim wałku od razu przyczepiam żeby nie szukać pod stołem później zrobię fotkę bo na tamtej mało widać patent z lutówką na pewno się przyda
Kriss u ciebie to jak w laboratorium Chemicznym No takiego fela w formie szuflady ma mój kuzyn i muszę przyznać że jest to spoko patent tylko mu czasem spadała z prowadnic ale to była kwestia konstrukcji i przyzwyczajenia bo jemu się to nie zdarzało tylko mi jak coś robiłem u niego mój jest całe szczęście duży i nawet jak opadnie to materiał nie wypadnie do końca haha frezy i zakuwaki i wiertełka trzymam na chwilę obecną w kieliszkach 25ml widać co jest w środku |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|